Lefkada 2021 przez Macedonię Płn, Bułgarię i Rumunię.
Będąc na Lefkadzie i mając niedaleko tyle fajnych wysp grzechem byłoby nie skorzystać z jakiejś wycieczki statkiem. Wybór jest duży, większe i mniejsze statki, prywatne rejsy a także wypożyczenie łódki. Mnie najbardziej korciła jednodniowa wycieczka samochodem na Kefalonie. Gdyby były 3 rejsy dziennie z Vasiliki (jak parę lat temu) to pewnie na to byśmy się zdecydowali.
Przy rejsach z Nidri i bodajże dwóch dziennie plan jednodniowej wycieczki był bezsensowny.

Decydujemy się zatem na jednodniową wycieczkę z Nidri

https://www.odysseia-lefkada.eu/the-journey/ która nas kosztuje 150 Eur.

Po wypełnieniu wszelkich formalności covidowych meldujemy się na statku i oczekujemy na wypłyniecie. Cel numer jeden to jaskinia Papanikolis, w której snurkujemy. Trzeba przyznać, że jest to ciekawe doświadczenia. Na koniec żona dostrzega w jaskinie jakieś kozice. Zastanawia nas w jaki sposób one tam się dostały ?



Drugi cel wycieczki to wyspa Meganisi i wioska Spartahori Village.
Widok na przystań promową i nasz stateczek:






z drugiej strony zatoki:






Dla tego widoku warto było trochę się powspinać. Sama wioska mimo, że ma mało to urokliwa, dużo ładnych uliczek , stary kościółek. Słuchamy to co o życiu miejscowych opowiada przewodniczka. Podkreśla jak duży pozytywny wpływ na lokalną społeczność miał Onasis. Na koniec wstępujemy na lokalny przysmak:





Kolejny etap wycieczki to zasłużony odpoczynek, plażowanie i tradycyjny grill: suvlaki i sałatka grecka.
W takiej scenerii było to bardzo smaczne.





a tutaj zaparkowana nasza łajba w całej okazałości






Na koniec zostaje nam wyspa milionerów Skorpios i to chyba było największe rozczarowanie. Podpływamy pod malutka plażę, jest tam kilka statków. Co niektórzy kąpią się między nimi.
My zostajemy na łodzi. Potem opływamy wyspę, opowiadają nam co nie co o historii i anegdotach związanymi z jej mieszkańcami i właścicielami. Musimy uszanować fakt, że to jest prywatna wyspa i nie ma tam wstępu.
Czekała nas jeszcze jedna atrakcja na sam koniec, a mianowicie płyniecie jedynie na żaglach, ale niestety wiatr na to nie pozwalał.
Na koniec jeszcze jedna z wysepek w pobliżu Nidri:






Trzeba powiedzieć, że był to bardzo ciekawy i intensywny dzień.





  PRZEJDŹ NA FORUM