Lefkada 2021 przez Macedonię Płn, Bułgarię i Rumunię.
Nakarmieni fastfoodowym jedzeniem jedziemy szukać naszego noclegu. Miało być zielono, my w domku a obok glampingowe pole namiotowe.

Zbliżamy się zgodnie z nawigacja do celu a tam zieleni nie widać. W okolicy jedynie wieżowce, kilka starych domków i lidl. Dzwonię do właściciela i przez telefon nakierowuje nas na właściwy adres. Praktycznie byliśmy na miejscu, jedynie trzeba było obejść wieżowiec.
Miejsce jest mega zaskakujące, przypomina trochę historię z filmu „Zróbmy sobie wnuka” gdzie w centrum miasta stał stary domek z ogrodem a właściciele skutecznie odmawiali sprzedaży ziemi deweloperom. Tutaj jest tak samo. Miejsce możemy jak najbardziej polecić. Oceny na bookingu nie są przesadzone.

W pierwszą noc całe pole zajmuje ekipa z Polski, która przyjechała eksplorować pobliskie piękne góry, druga noc to już najazd rumuńskich rodzin ( zaczynał się weekend ).

https://www.booking.com/hotel/ro/dragonfly-gardens-the-studio-above-the-trees.pl.html?dest_type=city&sr_pri_blocks=576129001_329524222_4_1_0__58100&checkin=2021-08-26&hpos=7&auth_success=1&sb_price_type=total&sr_order=popularity&ucfs=1&group_children=2&srepoch=1627469331&dest_id=-1153613&no_rooms=1&highlighted_blocks=576129001_329524222_4_1_0&group_adults=2&label=gen173nr-1DCAEoggI46AdIM1gEaLYBiAEBmAEeuAEXyAEP2AED6AEBiAIBqAIDuAKI4vqGBsACAdICJGJkMDc0YTIzLTA0ZGYtNDQ4Zi04M2YxLTgxY2I4NzMyMWEwY9gCBOACAQ&checkout=2021-08-28&srpvid=3fea4c091b730080&sid=8031f39f297559b2fe4993d934b3bf18&req_adults=2&type=total&hapos=7&activeTab=main&room1=A%2CA%2C9%2C11&all_sr_blocks=576129001_329524222_4_1_0&age=9&req_children=2&req_age=9&dist=0




Rano mamy czas na okolicę ( będzie w kolejnych odcinkach ) a teraz przeniesiemy się trochę w czasie i wybierzemy się na popołudniowy spacer po Braszowie.

Zaczynamy od rynku






Czarny Kościół

Architektura sakralna to nie nasz bajka więc tylko z zewnątrz.





Synagoga





Przechodzimy się również jedną z najwęższych ulic Europy a przez niektórych uważana nawet za najwęższą, czyli ulicą Sforii.


https://trek.zone/pl/rumunia/miejsca/71182/strada-sforii-braszow


Udajemy się następnie pod wzgórze Tampa, na zdjęciu widoczne z oddali.





Niestety na wjazd jest już za późno. Głównym celem naszego spaceru w tym rejonie była jednak polecana przez naszych gospodarzy restauracja.

https://subtampa.com/en/home/

Menu zaskakujące, takie trochę wykwintne. Nam bardzo smakuje gorzej jednak z dziećmi. Wychodzimy jednak z założenia, że dla nich był wczoraj Mc Donald to dzisiaj może być coś dla nas. Ceny w restauracji jak na menu „och ach” tez zupełnie przystępne.
Widok na miasto jest również bardzo ciekawy.





Potem kontynuujemy spacer uliczkami miasta






i kończymy przy Strada După Ziduri gdzie utworzono bardzo ładny deptak.

Stamtąd próbujemy łapać taksówkę co zgodnie z przepisem o zakazie jazdy na fotelu pasażera mogło być problematyczne bo byliśmy w 4 osoby. Jak się jednak okazuje przepisy przepisami a życie życiem i bez problemu pakujemy się do małego samochodu.

Braszow oceniamy jak najbardziej na plus, jego uliczki i urokliwość bardzo nam przypomina Wrocław. Z tą jednak różnicą że Braszow jest mocno pagórkowaty a Wrocław płaski. Nawet poruszanie się po mieście jest podobnie skomplikowane i pełne dziwnych rozwiązań. Po dłuższym zapoznaniu się rozwiązania stałyby się zapewne logiczne ale w ciągu 3 dni nie ogarnęliśmy tego a trochę miast europejskich mamy jednak zaliczone.


  PRZEJDŹ NA FORUM