Po co i dlaczego jeździmy do Grecji?
Po co? I dlaczego do Grecji ?

Obiecany temat, na etapie zbierania myśli.
………
Tymczasem, mały przerywnik.

Ostatnio, poczytuję zaprzyjaźnione forum. Pozdrawiam wszystkich / wszystkie / forumowiczów/ forumowiczki cro. Szczególne, pozdrowienia dla Autorek, od greckich klimatów.

Przeglądając tamto forum?? Nagle skojarzyłem drobny szczegół, który śmiało można wrzucić, do inności: Grecja via Polska.
Jak wiecie, lub nie wiecie, cały czas próbuję łamać występujące tu ówdzie opinie, że Grecja nie jest warta zainteresowania i naśladowania. Owszem, wakacje, dwa tygodnie w roku i wystarczy // Ucieczka z tego bałaganiarskiego kraju, do naszej uporządkowanej ,),),) rzeczywistości.
Tymczasem, w Grecji jest wiele zmyślnych drobiazgów, które bez wstydu można by było przenieść na nasz grunt.
………
Dzisiaj, bohaterem naszej opowieści będzie … Banan. zdziwionyzdziwionyzdziwiony …….. Proszę nie niuchać od razu, podtekstów seksistowsko erotycznych. Sprawa jest poważna.,),),)

Banan, jaki jest, każdy widzi.
Banan jest wielbicielem wycieczek zagranicznych.
Większość bananów zwiedza świat.
A wiele z nich, upodobało sobie Europę.
Wsiada, więc banan na wielki statek roro i płynie do Rotterdamu, albo do Hamburga. Tam się lekko odświeża i wybiera sobie kraj Europy, który chce dokładnie zwiedzić. Niektóre banany wybierają sobie nasz kraj. Pomimo, obcego pochodzenia i ciemnego koloru skóry, banan jest u nas, o dziwo, mile przyjmowany. Ale traktowany może być różnie. Zależy gdzie, dokładnie trafi?? I z atencją. Leżąc sobie w jakiejś, wyłożonej siankiem skrzynce, w tzw lepszym sklepie ??
Ale najczęściej, leży niewygodnie, w tych kartonach, w których odbył całą długą podróż.



Zmęczony. Mało szanowany. Przewracany na lewo i prawo, przez klientów, grzebiących w tych kartonach ….. . Skutek jest taki, że wiele bananów jest zmaltretowanych i ich los jest przesądzony!! Lądują na śmietniku



………..
A jak jest w Grecji ??? …. Trafia sobie nasz bohater do jakiegoś sklepu. Czy to sieciowy market, typu Lidl w Argos ?? Czy mniejszy sklep ?? Czy jakiś całkiem mały warzywniaczek ?? ……. Banan jest traktowany z atencją !!!
Wyeksponowany na specjalnej zawieszce. Zadowolony. Wypoczęty. Ładny!!! Zachęca klienta. Kup mnie !!!



Grecy stosują i inna formę ekspozycji bananów. Jest to sznurek w pion i zawieszone na nim, mniejsze, lub większe kiście. Jakby rosły w naturze.



Albo sznurek w poziom. I poutykane rzędami, jak pranie na sznurku ......... Sznurki mogą być nawet kilkumetrowej długości. Bardzo efektownie i marketingowo to wygląda, jak wiszą sobie te banany nad skrzynkami z innymi owocami……. Proste ???? … Proste !!!! … A banan, uszanowany ,),),)

……….
Ufffff !!!! Po długich zdaniach, tego wymęczonego tekstu, doszedłem wreszcie do tej, kolejnej, subtelnej różnicy pomiędzy Polska, a Grecją. Może ktoś z Was, przypadkiem, ma do czynienia z marketingiem warzyw i owoców ??. …… Warto ściągnąć z Grecji, ten drobny pomysł. ?????!!!!.................... I sprzedaż bananów wzrośnie ?? ….. I każdy banan trafi w dobre ręce ?? ….. I uratujecie parę bananów, przed wylądowaniem na śmietniku ?? Same plusy !!

Na marginesie, coś w temacie …… Warto poczytać

https://noizz.pl/lifestyle/akcja-ratowania-samotnych-bananow-zyskuje-popularnosc/2nns74z

..........

Niżej, parę ciekawostek z przygotowań do wykładu. Może wiecie, może nie ??

A czy wiecie, że Grecja jest także producentem bananów. Kreta. Są mniejsze, ale podobno pyszne. I bez tej całej chemii transportowej. Na targach wiszą w całych kiściach prosto z krzaka. Nie byłem, nie widziałem.

Stąd może, ta wyższa kultura ekspozycji bananów w Grecji !!!


…..

Ktoś na Zakyntos widział kartkę reklamową obok bananów. Brzmiała tak: ” Taniej niż w Biedronce”, oraz „Mordo, wszystko po 4 złote”.,),),) No tak. Kiedyś uczyliśmy Turków. Jak nas zauważyli, to mówili: „Cześć Polaka, k**ć”. … Polak potrafi zdziwionywesoływesoływesoły

A czy wiecie, że Grecja jest jednym z głównych eksporterów kiwi na Europę. Na marginesie mały patent: Chcesz mieć dojrzałe kiwi ?? Nakłuj w paru miejscach szpilką i połóż koło jabłek. Na drugi dzień masz dojrzałe kiwi.

……………..

I na dzisiaj tyle, tego alternatywnego i lekko irytującego bajkopisania ,),),) o Grecji.

Na razie. Pozdrawiam





Ooo!! Nasza przyczepa się załapała





  PRZEJDŹ NA FORUM