Po co i dlaczego jeździmy do Grecji?
Cześć
Bez obaw. Ciągniecie łodzi na dużą odległość, to jest proste. Jedziesz i już. . Aby bezpiecznie i wszystko było ok., technicznie i papierowo. I oznakowanie, wyposażenie, kółko zapasowe i te rzeczy. Dla własnego spokoju. Z tego co zauważyłem, jedyny kraj gdzie się mogą czepnąć, typu jakaś kontrola, to Polska. Bo przez Austrię nie jedziemy oczkooczkooczko Straszyli mnie Słowacją, ale nie zauważyłem jakiś problemów. ....... Jeżdziłem trochę z przyczepami, bo odwoziłem starą do przerejestrowania. Potem ciągnąłem nową pod transport jachtu do kraju. Wreszcie, jacht do kraju. Nikt się tym na trasie, ani na przejściach, w ogóle nie zainteresował, co to ?, a po co ? Przynajmniej, ja tak miałem. Nawet na granicach z kontrolą. Madziarów, to bardziej zainteresowała paczka macedońskich fajek, którą miałem w aucie. A przyczepa, czy łódź, zero pytań, niewidka. Jedynie, czego pilnowałem, to "pasażera na gapę". Żeby mi ktoś nie wlazł do łodzi....Ale ja jechałem na północ… Ale trzeba mieć oko, na łódź. …Tak się zastanawiam, czy jej kiedyś nie wytransferować znów, do Grecji. W tym sezonie na pewno nie. Ale może za dwa lata. Pozdrawiam


  PRZEJDŹ NA FORUM