Po co i dlaczego jeździmy do Grecji?
Jakość autostrad w Grecji jest kiepska, odcinek od Evzoni do Salonik to niestety po prostu katastrofa. Niemniej zgadzam się z tym że morze oleandrów niweluje tą wadę wesoły W tej chwili A5 to najlepsza grecka autostrada, niestety niemal całkowicie bez infrastruktury typu stacje benzynowe, mopy itp. Osobiście wolę greckie drogi krajowe, niby wolniej i dłuzej ale urok duży. Jednak najczęściej korzystam z autostrad - na niektórych odcinkach nie ma rozsądnej alternatywy. O ile wspomnianą A5 można "ominąć" starą 5tką o tyle np A2 przez góry to katorga. Osobiście najbardziej lubię dalszy ciąg 5tki na Pelo od Patry na sam dół oraz trasę z Fiskardo do Argostoli na Kefalloni. Natomiast uwagi na temat kultury jazdy i życzliwości drogowej w GR zgadzam się w stu procentach, dlatego po powrocie do Polski wyjazd na drogi powoduje u mnie odruch wymiotny ,)


  PRZEJDŹ NA FORUM