chyba wszędzie powoli wszelkie syfy wyłażą na wierzch Co do polskiego rządu akurat cieszę się że ponownie wygrał Tusk bo nie wyobrażam sobie PiS u władzy. Wtedy już zupełnie nie byłoby po co do kraju wracać. Co do premiera Grecji nie wiem czemu ale uważam, że naprawdę chce coś zrobić. Takie jest moje wrażenie, być może mylne. Co do rozpieprzenia oszczędności Grecji to chyba nie stało się to jedynie za jego rządów...na to składały się dziesiątki lat oszukiwania i okradania państwa greckiego przez ich rządy i przez obywateli również. Powszechne unikanie płacenia podatków nie jest niczym innym niż okradaniem własnego państwa. Fakt, że ludzie widząc co robią rządy zaczęli robić to samo - nie uzdrawiał bynajmniej gospodarki. Więc zwalanie akurat całej winy na Papandreu moim zdaniem jest nie fair... Chociaż w zasadzie jego rodzinę należałoby również obciążyć winą za to co jest obecnie w Grecji...w końcu i dziadek jego i ojciec parokrotnie byli wybierani na premierów ) Heh...to jest chyba ewenement na skalę światową )) Stanowisko premiera w Grecji można by uznać za...dziedziczne ))) A zresztą...nikt z nas nie ma wpływu na to co się dzieje...wybieramy kolejne rządy w nadziei, że będzie lepiej a jest takie samo g..wno albo i gorsze...ech...
Co do śródziemnomorskich klimatów...na Krecie jeszcze w grudniu czasem można się kąpać...i chodzić z krótkim rękawkiem np w Sylwestra...tak słyszałam od tambylców Północne rejony Grecji zapewne nie mogą o tym marzyć |