Po co i dlaczego jeździmy do Grecji?
Cześć
Wywołałem temat, czyli powinienem pierwszy, coś skrobnąć ?? ..Ale mi się za bardzo nie chciało ,)
……
Ok.coś bardzo ogólnego ode mnie .Jeżeli coś mogę napisać, to raczej z wypadów chorwackich. W Grecji byliśmy zaledwie parę razy i o dziwo (na szczęście, albo na nieszczęście ,),0,)), Polaków spotkaliśmy mało.
….
Generalnie, zacznę tak, że: …mi Polacy na zagranicznych wyjazdach, w ogóle nie przeszkadzają. Jak się siedzi dłużej, to nawet lepiej, jak się pojawi jakaś bratnia dusza.. Można do kogoś po polsku dziób otworzyć:’) i pogadać o pogodzie.
….
… Ale jest jeden problem.// …Nie jestem taki pewien, czy aby ja nie przeszkadzam innym Polakom….
……
Zaznaczam, że my staramy się być ok., czyli,

Zachowanie cichutkie, jak mysz pod miotłą.
Nie obnoszenie się głośno, ostentacyjnie i wulgarnie.
Bez 'małpiego rozumu", z wybuchami nadmiernych form ekspresji, czyli np., rzucanie na lewo i na prawo mięsem, w czasie gry w siatkówkę na plaży.
Nie zachowywanie się wbrew przyjętym normom, czyli np. balowanie na balkonie kwatery po 22.00, wznosząc głośne toasty, wybuchając śmiechem, paląc papierosy i wyśpiewując Pierwszą Brygadę (nie daj fałszując)..
Itd., itp
….
Czyli raczej wtapiamy się w tłum (co nie znaczy że mamy jakieś kompleksy). I póki do jakiegoś Polka nie powiem „cześć”, albo jakiś Polak nie podsłucha, to jesteśmy raczej „inkoguto”…,)0
…..
Ale, czy mimo tego, że tak powiem, wzorowego zachowania, przeszkadzam jakimś Rodakom ?? …Mam takie odczucie, że niektórym Polakom, Polak przeszkadza z zasady… Czyli, jak to możemy wytłumaczyć ?? …Albo jakieś traumatyczne doświadczenia (patrz wyliczanka wyżej) ??
Albo coś słyszeli i obawiają się ze Rodak narobi im siary ??? … Albo wreszcie, może swoisty egoizm. Czyli my tu jesteśmy jedyni Polacy, ci lepsi na zagranicznych wakacjach. A obecność drugiego Polaka zabiera im trochę „zagraniczności” w tej zagranicy ??? Taka, trochę polska zazdrość nie wiadomo, o co i do czego. Nieraz więc jest tak, że Polak udaje, że nie widzi drugiego Polaka (czyżby znów zadziałała scena w windzie,),),). ….. I tyle na początek. Płytko, na szybko, dość ogólnie i tylko odnośnie wyjazdów indywidualnych……
….
Ogólnie, wg mnie tragedii z Rodakami nie ma.. Ale to tylko moja opinia..Może mieliśmy farta, że takich chamskich prostackich zachowań, jakie dałem w powyższej wyliczance, nie doświadczyliśmy. No, może raz, dwa razy w ciągu kilkunastu razy w HR i kilku w GR. Ale to jakieś epizody. Może też dlatego, że nie bywaliśmy na zorganizowanych wyjazdach.
......
Kolega, który celuje w wyjazdy zorganizowane, nieraz opowiadał o różnych akcjach. W tle była z reguły wódeczność. …Np. na Kanarach, jakiś nasz dosadził się do recepcjonistki w hotelu, że obcych języków nie zna…....Mó-wię ci po-wo-li, a ty nic nie ku-masz…....Sylabizował po polsku, żeby być bardziej zrozumianym w obcych językach poruszonyzdziwionyaniołekaniołek. I takie różne akcje, które pewnie odstraszają …
……..
Niemniej, coś w tym jest, bo nawet powstała książka na ten temat (nie czytałem)

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4919383/polacy-last-minute-sekrety-pilotow-wycieczek


  PRZEJDŹ NA FORUM