Powitanie
    piekara pisze:

    Pakostane i Orebić to miasteczka z tłumami (wręcz bym napisała stolice danych regionów) zawsze od lat pełne turystów, także turystów z Polski. I to nie jest żadna wiedza tajemna.... Po prostu źle wybrałeś i zrobiłeś zły researcher przedwyjazdowy co do miejscówek...


Hmmm. Z reguły robię dość głęboki „research” przed wyjazdem, no ale nie wszystkie informacje są internecie, czasami wychodzi „w praniu”. Między innymi po lekturze konkurencyjnego forum, wydaje mi się, że generalnie trudno o niezatłoczone miejsca na wybrzeżu Chorwacji. Preferujemy raczej miasteczka jako bazę a nie totalne „zadupia” z 3-5 domami na krzyż. Chyba większość miast i miasteczek od mniej więcej Rovinj do Dubrownika będzie podobnie zatłoczonych w sezonie jak Pakostone czy Orbic. Wiem, alternatywą mogą być wyspy, ale to może na inną okazję.

    piekara pisze:

    Jak treking to może jednak Riwiera Olimpijska? Miejsce mocno popularne, ale za plecami pasmo górskie włącznie z Olimpem... Spokojne pustawe plaże wszędzie się znajdą, czasami trzeba do nich dojechać... Kwestia jakie plaże Wam pasują...


Jak pisałem wyżej, chodzi raczej o lekki trekking czy dokładniej hiking :-). Jeździmy we czworo i połowa rodziny preferuje plażing (żona i córka), więc staramy się wypośrodkować. Wcześnie rano (mniej gorąco) z synem robimy jakiś wypad wędrówkowy i ok. południa dołączamy do dziewczn gdzieś na plaży :-). Na poważniejszy „tylko trekking” to musiałbym się wybrać tylko z synem i wtedy wybrzeże mało by nas interesowało, ale właśnie szturm Olimpu, itp.

    Szumer pisze:

      Sergiusz pisze:

      Tłumy, wszechobecne tłumy......

    Ok., Wiemy o co chodzi.,),),0 … Nawet trochę o tym pisałem (porównawczo), w wątku ”Po co dlaczego do Grecji”.


Czytałem wcześniej. Fajny wątek.

    Szumer pisze:

    W Grecji ... Można namierzyć spokojne miejsce, bez tłumów, nawet w wysokim sezonie. Mało tego, można trafić na kawałek plaży tylko dla siebie


Na to właśnie liczymy.

    Szumer pisze:

    Drugi atut, dość trudny do zrealizowania w Chorwacji, to można dość łatwo znaleźć kwaterę tuz przy plaży za normalne pieniądze. Jakbyście coś takiego namierzyli, to będzie to super przewaga nad Chorwacją (chyba że w Chorwacji, też mieliście kwaterkę na plaży)…
    Zakwaterowanie przy linii morza to jest. Wyższa jakość urlopu. Wakacje w Grecji będą zapamiętane bardzo pozytywnie...


Tym razem nie udało się. Mamy zarezerowowane 2 miejscówki. Jedna w Toroni, druga w Agios Ioannis. Obie tak mniej więcej 5 minut od plaży. Te na plaży były już zajęte lub coś nam nie pasowało. Ale następnym razem zacznę szukanie kwater wcześniej, więc może coś upoluję „na plaży” :-).

Dodam też, że kolega, który od dobrych kilku lat jeździ do Grecji, często rezerwuje kwaterę z basenem. To dla nas nie jest must have, ale z tego co zauważyłem, tutaj też widoczna jest przewaga Grecji na Chorwacją, w której miejscówki z basenem kosztują jakieś absurdalne pieniądze.

    piekara pisze:

      Szumer pisze:

      A w ogóle, tłuc się dwa tys kilometrów, żeby potem dojeżdżać autem na jakieś plaże, to już jest porażka (chyba ze ktoś to lubi).…
    lol lol lol lol A dla mnie siedzenie na jednej plaży to porażka urlopowa, kiszenie się w jednym miejscu, zero poznawania różnych plaż...


Moim zdaniem dobrze mieć ładną plażę na miejscu bez konieczności korzystania codziennie z samochodu (z reguły po wielogodzinnej trasie do… ze 2 dni trzymam się z dala od auta :-)). Oprócz tego fajnie jest zobaczyć też inne, niezbyt odległe. Przykładowo w Agios Ioannis, gdzie mamy rezerwację, 3 plaże są na miejscu. Kolejne niedaleko.

    Szumer pisze:

    Ładne plaże,. wycieczki piesze, trekking. To znajdziecie wszędzie w Grecji. … Obyście mieli trafione wybory !!! ...Pozdrawiam


Dzięki za obszerną odpowiedź i uwagi. O Grecji czytam (fora, blogi, portale, itp.) mniej więcej od sierpnia ubiegłego roku, więc już mam pewien obraz. Jednak wszelkie nowe informacje są cenne. Też mam nadzieję, że tegoroczne wybory będą trafione :-).

    piekara pisze:

    a może Epir? Małe zatoczki i w nich pojedyncze domy, cena w 2018 r to było 45 eur za app dla 3 os. Pewnie coś podrożało, ale nie do 100.... A za plecami masz Kanion i góry i woski typu Zagoria. Po drodze można Meteory odwiedzić, czy nawet Albanię i Lefkade odwiedzić (tłumy). A w pobliżu na wieczór Parga czy Sivota i rejs na Paxos i Antipaxos.


Dzięki za podpowiedź. Też brałem pod uwagę, m.in. czytałem Twoje wrażenia z Sivoty (i obszerną relację z Sarti). Epir w połączeniu może z Lefkadą i wąwozem Vikos to wstępny plan na wakacje w… 2024 r. :-), gdyż w przyszłym, jeśli tegoroczny rekonesans będzie satysfakcjonujący, będzie Peloponez.

PS. zauważyłem, ze na forum nie działa wykropkowanie fragmentu cytatu w nawiasie kwadratowym […] , więc zostawiłem sam kropki, bez [].


  PRZEJDŹ NA FORUM