Granica węgiersko-serbska
Nadmienię tylko że taka trasa będzie droższa - winieta i na HUN i na ROM a i Serbia na bramkach skubnie. Jak dla mnie Rumunia to tylko dla Transalpiny czy Transfogarskiej a jak ktoś chce bez tego dojechać tylko do GRE to jest to komplikowanie podróży. Byłoby sensowne z ROM na BG jechać i na Kulate, omijając SRB i MK ale drogi w BG to kpina więc trudno to raczej polecać. Generalnie jeśli kolega będzie na jakimkolwiek przejściu w piątek wieczorem to wszędzie będzie loteria (i przypomnę że ROM to nie Schengen). Tabuny śniadolicych "Niemców" i "Austriaków" w piatkowy wieczór mogą zatkać każdą drogę pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM