Moje greckie ja
Każdy lubi coś innego jednak brak klimy, ręczników czy pościeli (?!) to jak dla mnie bardzo bardzo słabiutko. Coś za coś może, płacąc mniej za dobę o dajmy na to 100-120 euro można te pieniądze wydać na taverny, rozrywki, wino itp. Przez dwa tygodnie troche się skumuluje niemniej to zbyt duży kompromis jak dla mnie.


  PRZEJDŹ NA FORUM