Też macie wszystko w dupie? |
anitasz30 pisze: ... nie ma całkowicie uczciwych polityków...obojętne czy w Grecji czy w PL...co najwyżej jeden jest bardziej uczciwy a drugi mniej... Ja (zgodnie z tytułem tego wątku) mam w dupie, czy dany polityk jest uczciwy, czy też nie... bo nie jestem w stanie wyobrazić sobie uczciwego polityka w obecnym rządzie PL... U nas uczciwych się ośmiesza, robi się z nich oszołomów, ciemnogród i zacofaństwo, i wzbudza się w narodzie, za pomocą mediów, niechęć i wręcz nienawiść do takich osób. Na dany moment najbardziej by mi zależało na tym, by politycy ponosili odpowiedzialność (choćby cząstkową) za swoje decyzje i czyny! Bo od kilku lat w PL zupełnie nie funkcjonuje pojęcie ponoszenia tego rodzaju odpowiedzialności - przykładem dobrym mógłby być minister Grabarczyk - podległy mu resort w rozsypce, a on dostaje kwiaty.. bo to ponoć dobry kumpel szefa! A pani Kopacz? Służba Zdrowia w rozpadzie, a ona jest wychwalana, bo to kolejna mamma di tutti mammi z klanu Tuskonich itp itd! Czego nie ruszysz to śmierdzi i nie ma odpowiedzialnych. Wczoraj byłem na zebraniu dzielnicy Grzegórzki (w Krak) dotoczyącym rozszerzenia strefy parkowania. Jedna wielką jatka i awantura. Przedstawiciele jednostki odpowiedzialne (w teorii) za tę część organizacji życia publicznego w naszym mieście bezradnie rozkładają ręce i za nic nie czują się odpowiedzialni - facet mówił, że jest to "sytuacja zastana", a potem dodał, że wiadomo przecież, "że Krakusy, to taki naród, dla których ważne jest tylko to co moje i przy mojej zagrodzie..." itp itd! I za co facetowi płacą? Żeby obrażał ludzi?! anitasz30 pisze: Grecy mają notoryczną awersję do płacenia podatków... Greckie rządy oszukiwały ludzi a ludzie nie płacili podatków...ech, szkoda gadać... No to mamy bardzo wiele wspólnego z Grekami.. |