Kokino Nero
czyli dlaczego warto lub nie warto się tam wybrać
    Szumer pisze:

    Komunizm w wydaniu bałkańskim był z reguły antysowiecki.

Z tą antysowieckością to bym nie przesadzał. Owszem, Tito urwał się ze smyczy Stalina, jednak ideowo i systemowo te państwa były sobie nadal bliskie.

    Szumer pisze:

    Co nie oznacza, że mógł być jakiś lżejszy. Po prostu, polityka, bałkańska specyfika i różnorodność. Co kraj to inna droga. Patrz np. Albania, Jugosławia, czy nawet Rumunia.

Zgoda, ale nie tylko Bałkany. Wszędzie komunizm miał lokalną specyfikę. Różny był na Węgrzech, w NRD, itd. Polska swego czasu była nazwana najweselszym barakiem w obozie państw komunistycznych :-).

    Szumer pisze:

    Jak ktoś jest zainteresowany tymi tematami i chce się dowiedzieć, jak to wyglądało np. w Jugosławii lat 50-tych (wtedy, gdy u nas szalał stalinizm, a oni szli swoją Titowską drogą), to polecam film Emira Kusturicy "Tato w podróży służbowej'..Nagrodzony został Złotą Palmą w Cannes.

Dzięki za podpowiedź. Znam kilka filmu Kusturicy, tego jeszcze nie widziałem. Chętnie obejrzę.

    Szumer pisze:

    Tu można obejrzeć produkcję Serbia / Bośnia i Hercegowina / Chorwacja pt. "Dobra żona"

    Bardzo dobry film... Stonowany, ale extra
    .....
    Także wojenny Horror thiller "Kwiaty Harrisona"

To też, jeśli znajdę :-)

    Szumer pisze:

    Wielu z Was jedzie do Grecji przez Vukovar ...A było to zaledwie w latach 90-tych XX w.

My nawet mamy zarezerwowany nocleg w Vukovarze :-)

    Hades pisze:

    Zastanów się dlaczego większość greckiego społeczeństwa tego chciała? To nie był system przyniesiony na rosyjskich bagnetach jak w Polsce tylko wynikał z niewyobrażalnej biedy jaka panowała w Grecji w okresie międzywojennym,trzeba było dwóch najpotężniejszych armii zachodu i ogromnych pieniędzy by zdusić marzenia Greków o sprawiedliwości społecznej.nie będę rozwijał bo nie czas i miejsce,warto jednak (pozostając przy swoich poglądach do których każdy ma prawo) znać kontekst historyczny i uwarunkowania danego kraju

Szlachetne intencje i nadzieja na lepsze jutro Greków to jedno, ale mrzonki o sprawiedliwości społecznej przy pomocy komunizmu to drugie. Nie znam kraju, w którym komunizm przyniósł wolność i sprawiedliwość. Regułą był zamordyzm i ludobójstwo. Po wojnie partie komunistyczne miały też duże poparcie m.in. we Włoszech i Francji. Jednak w zarodku zaczęto dusić tę zarazę. Zachód się obudził, co przełożyło się na zdecydowane działania także w Grecji.


  PRZEJDŹ NA FORUM