Grecja objazdowo -2022 |
Witam Co do Aten, to namawiałbym jednak zajechać pod Akropol. Z północy, na Peloponez będziecie jechać de facto przez Ateny. Wystarczy skręcić z obwodnicy w lewo, dalej ok. 7 km i jesteście pod Akropolem. Miejsce dla auta przy ulicy zawsze się znajdzie. Nie ma strachu, prosta droga, chociaż ruch pieruński. Na marginesie, automapa w Atenach wariuje. Zobaczyć, zastanowić się, czy łazimy po Atenach, czy nie ? W jakim zakresie Czy odkładamy na póżniej. Ale rekonesans w Atenach warto poczynić, zwłaszcza, że jest po drodze. Reasumując Do tego dołożyć, to co pisał Hades, który jest ekspertem od Tesalii, oraz inni i draft wycieczki gotowy. Czyli mamy Saloniki. Dalej, piękne plaże i morze Sithonii, trochę plaż równie ładnej Kassandry. Plątając się po Chalkidiki, warto wstąpić na przysłowiowe ‘5 minut” do wioski Arnaia. Mówi się, że najładniejsza wioska w regionie, a niektórzy mówią, że w Grecji. Chyba mała przesada, ale Arnaię warto odwiedzić chociaż na chwilę, bo jest klimatyczna i trochę inna niż całe Chalkidiki. Potem macie Meteory. Dla przełamania epoki, macie opcjonalnie w regionie Delfy (warto) i dla kontrastu małą posiadówkę w Galaksidi (opcjonalnie albo i nie) Potem po sznurku macie Pelion, szczegóły wg sugestii Hadesa. Tu, znów najładniejsza wioska w Grecji czyli Makrynitsa. To też przede mną, nie byłem tam. Do tego trochę Morza Egejskiego. Tu macie camp Stomio, ale chyba lepszy jest Hellas (ten z Twojej mapki) Potem macie Ateny Potem Korynt z kanałem i stanowisko starożytne oraz ewentualnie zamek wenecki (nie byłem, jak zobaczyłem wysokość i odległość). W Koryncie zaopatrujecie się w pamiątki z Grecji, czyli jakieś kamienne, a po prawdzie gipsowe, „starożytne” tabliczki, figurki, etc. Taniej jak w Atenach i wszystkie punkty sklepowe w kupie. Można porównać i spokojnie wybrać). Z pamiątkami trzeba działać szybko jak są, bo później na południowym Peloponezie możecie ich nie znaleźć (raczej tylko w miejscach mocno turystycznych typu Nafplio, Korynt i oczywiście Ateny). Nawet z ładną kartką pocztową może być problem. Potem macie Nafplio. Znów najładniejsze miasto w Grecji. Tam być koniecznie. W okolicy Epidawros , itd. Potem jedziecie na dół. CEL NADRZĘDNY to Monemwasia !!!!! Znów najładniejsza wioska w Grecji. Niesamowity majestat krajobrazu z masywem wcinającym się w morze, który powala na kolana. Bez Manemwasi nie ma Peloponezu. I dalej pozostałe okolice regionu, Elafonisos, Mani ,itd (pięknie) Na ta trasę nakładacie jeszcze inne atrakcje wg swojego uznania, starożytne, średniowieczne, krajobrazowe, itd. .. Uffff…wystarczy Po drodze oczywiście także zwiedzanie zza szyby samochodu. Np. do luknięcia cała Riv Olimpijska. Warto zajechać na godzinę do Platamonas. Co prawda niby kurort, ale ładne otoczenie z zamkiem na wzgórzu (Platamon Castle). Tam są też campy, co zresztą jest zaznaczone na twojej mapce. Zjeżdżając z autostrady do różnych miejscowości, trzeba mieć w kieszeni euro w monetach, bo niektóre bramki są samoobsługowe na wrzutkę. … I tym sposobem zobaczycie większość podstawowych stylów krajobrazowych i architektonicznych w Grecji. Oprócz, oczywiscie strony jońskiej i białej zabudowy wysp egejskich (tzw kostki cukru), gdzie najbliższe są na wyspach Andros i Tinos Oczywiście, to tylko propozycja. Możecie z tego zrealizować 1/10, albo ½,. Ale już Wam zazdroszczę tej eskapady. Przypominają mi się czasy 2017 gdy tez planowałem pierwszy wyjazd z celem Monemwasia. Ogólnie machnąłem sześć tych wyjazdów na południowy wschód Peloponezu. Najważniejsze to się nadmiernie nie spinać z tym planowaniem i realizacją. Tym bardziej, że jedziecie kempingowo, czyli jesteście swobodni i nie wiszą nad Wami jakies terminy, bookowania kwater, itd . Super. A granicami się nie przejmować i nie kombinować. Jechać prosto i do przodu. P.S. Jak widzisz, w Grecji jest wiele miejsc – najpiękniejszych w Grecji. Bo każdy Grek uważa, że jego miejsce jest najładniejsze. Dlatego jak np. zapytacie się jakiegoś Greka, gdzie w okolicy jest najładniejsza plaża, a on wam powie, że tu i tu, to należy to przyjąć, podziękować, ale potraktować z przymrużeniem oka. Bo może okazać się, że na tej sugerowanej pięknej plaży pływa w wodzie stary tapczan, połamane krzesło i jakieś stare szmaty. Ale dla każdego Greka, jego miejsce jest najpiękniejsze w Grecji. O Grekach, oddzielna książka, ale to jest chyba najlepszy składnik Grecji. Nie mieć oporów do wchodzenia z nimi w jakieś małe, niezobowiązujące interakcje. A najlepiej ich pochwalić i powiedzieć coś po grecku, typu proszę dziękuję, ładna pogoda, ładne miejsce, dobre jedzenie, itd (obowiązkowo przygotować sobie spis prostych zwrotów na kartce, fonetycznie). I tyle, sorry, za dużo tego tego tekstu. ,),),) Miłego wyjazdu i na razie Pozdrawiam |