Jazda do i z Grecji
Tak w okresie pandemicznym dużo luźniej przekraczało się tak naprawdę wszystkie granicę (te otwarte oczywiście) W tym roku już tak nie było, ludzi dużo więcej niż w ciągu ostatnich 2 lat. Ale na pocieszenie mogę dodać, że w tym roku z wczasów wracałem w niedzielę ( ostatni raz w tym dniu będę wracał). Na granicy H/SK byłem ok. 13 do przejechania pozostało niecałe 400 km przez Martin i Żywiec, jechałem ponad 8 godzin 😡,, a największe korki były między Bielskiem a Pszczyną


  PRZEJDŹ NA FORUM