Anna Vissi
Nie jestem przekonana czy powinnam to ujawniać akurat tu, ale co mi tam. Kto nie ryzykuje, nie pije szampana.

Otóż 20 lat temu Anna zagrała w megaprodukcji teatralnej, musicalu napisanym przez jej byłego męża, Nikosa Karvelasa, pt. "Mala, muzyka wiatru" (Μ,ά,λ,α,, η, μ,ο,υ,σ,ι,κ,ή, τ,ο,υ, α,ν,έ,μ,ο,υ,). Sztuka opowiada historię wielkiej miłości Żydówki z Brzeska, Mali Zimetbaum oraz Polaka Edka Galińskiego, którzy poznali się w Auschwitz, tam się w sobie zakochali i nawet postanowili uciec, ale niestety wkrótce zostali złapani przez Niemców i zabici. Historia jest prawdziwa.

Musical ten został nagrany podczas jednego z przedstawień przez kanał MEGA i nagrania są do dzisiaj w internecie. No i ja, szalona, pomyślałam sobie: zbliżają się 65. urodziny Anny i wyżej wspomniany 50. jubileusz sceniczny, wezmę to dzieło "na warsztat" i dodam do niego polskie napisy. Zrobiłam to z dwóch ściśle ze sobą powiązanych powodów, z których żaden nie miałby sensu, gdyby nie istniał drugi:
1) Jest wielu dobrych piosenkarzy i piosenkarek, greckich i nie-greckich, wielu z nich słucham, ale fanką mogę się nazwać tylko w odniesieniu do Anny. Oprócz tego, że jej i tylko jej piosenek mogę słuchać godzinami, to mam do niej ogromny sentyment, bo to dzięki niej zaczęłam się prawie 17 lat temu uczyć greckiego. Co zresztą potem mnie zaprowadziło do Grecji i spowodowało, że rozwinęła się moja miłość do tego kraju i mam swoje miejsce na Ziemi.
2) Opowiedziana w przedstawieniu historia jest w sposób niewymagający komentarza związana z Polską. Sporo Polaków nawet wie o Mali i Edku, ponoć w Auschwitz podczas oprowadzania pojawia się o nich wzmianka.

No i wyobraźcie sobie, że zostałam już nawet wynagrodzona za swoją pracę w sposób, o którym nawet w najodważniejszych snach bym nie pomyślała. Niedawno wyszła nowa piosenka Anny, "Gazoza" (osoby rozumiejące grecki mogą się nawet uśmiać z tekstu lol). (Klip tutaj:
).
Okazało się, że Anna jest bardzo ciekawa opinii i zagląda do komentarzy. Już kiedy wyszedł klip, wytwórnia Panik Records "przypięła" jej wstępny komentarz (typu "oddaję utwór w wasze ręce"), żeby był widoczny i było wiadomo, ze to naprawdę ona. Kiedyś też ze 2 razy odpowiedziała ludziom - no nie jest to powalająca liczba, ale przecież nie będzie odpowiadała na wszystko. 20 grudnia, w dzień urodzin, tak jak inni fani, złożyłam jej (oczywiście po grecku) pod tym teledyskiem życzenia pisząc o całej mojej wdzięczności za to, co nieświadomie zrobiła swoją muzyką i wspomniałam, że przetłumaczyłam ten musical. Następnego dnia rano wchodzę na youtube żeby sobie coś puścić do śniadania i co widzę? ANNA VISSI ODPOWIEDZIAŁA. Brzmiało to w tłumaczeniu na polski mniej wiecej tak: "Brawo Natalia! (z serduszkami jęzor) Bardzo ci dziękujemy Nikos i ja. Z ciekawości poszukam i zobaczę".
Sami rozumiecie, że niemalże dostałam zawału, a byłam tuż przed wyjściem do pracy. I dziś postanowiłam, że skoro podziękowała mi sama gwiazda, to nie będę się przejmować ewentualnymi krytykantami i się podzielę.

Linki do musicalu "Mala, muzyka wiatru" w moim polskim tłumaczeniu:
Cz. 1:

Cz. 2:

Cz. 3:

Cz. 4:







Inne osoby również znające dobrze grecki które to zobaczą proszę o wyrozumiałość, bo podczas tłumaczenia natknęłam się na kilka miejsc, w których przeklinałam wszystko dookoła, bo nic nie dało się zrozumieć i nawet dwóch Greków, którzy mi pomagali, poddali się i zasugerowali, żeby tłumaczyć na wyczucie.
Nie mam żadnych oczekiwań, ale jeśli ktoś to obejrzy i stwierdzi, że warto podać dalej, to niech poda gdzie tylko chce.


  PRZEJDŹ NA FORUM