Pierwszy raz do Grecji(autem)
    Sergiusz pisze:

    Przesadzasz :-). Mam dwoje starszych nastolatków, więc de facto same pakują swoje torby i cała operacja nie jest zbyt uciążliwa przy 4 pakujących osobach.
Nie przesadzam. Starsze nastolatki spakują się same, ale nie 7-latek, który co najwyżej sam ogarnie swój plecaczek podręczy. I mimo, że mój syn jest już studentem to w tym roku miałam okazję przypomnieć sobie jak wygląda podróżowanie z dziećmi, nie nastolatkami (7 i 10 lat) - tu całe pakowanie jest na głowie rodziców, głównie mam, ojcowie upychają bagażniki potem, a matka biega i sprawdza czy wszystkie ubrania, drobiazgi, maskotki, dmuchańce, jedzenie, przegryzki itp zabrane, bo tego na 2 tyg jednak się zbiera.... i do samochodu wsiada zmęczona...a po kilku godzinach bieganie w drugą stronę..wcale nie mniej męczące, bo chce się już na noc mieć wszystko na swoim miejscu mie..ć

    Sergiusz pisze:

    W przyszłym roku planuję ok. 4-6 naclegów tranzytowych i 2-3 miejsca na Peloponezie, więc czuję, że szybkie pakowanie stanie się naszą specjalnością :-).
To na ile się wybierasz? na 3 tyg.?

    quickstarter pisze:

    Przyznam że też nie jestem zwolennikiem dzielenia pobytu - wolę dłuższą podróż z całodziennym pobytem w miejscu tranzytowym.
Ja mogę dzielić pobyt, ale w jednym miejscu nie mniej niż 7 dni, krócej nie ma dla mnie sensu...chyba, że to typowa objazdówka, ale wtedy inaczej człowiek się pakuje, kabinówka na głowę i tyle. Drugi wyjątek to wyjazd przedsezonowy, czyli taki nastawiony na większe zwiedzanie, bo wiem, że odpoczynek jest jeszcze przede mną...



Co mnie zastanawia, to brak odpowiedzi od Autora wątku - my tu piszemy, doradzamy, a Autor zapadł się pod ziemię... Nie wiem jak Wy, ale jak ja zakładam wątek, bo chcę się o coś dowiedzieć, to co raz do niego zaglądam...


  PRZEJDŹ NA FORUM