Cześć, witam wszystkich. |
Osobiście jestem zwolennikiem jazdy w nocy, bo: - mniejszy ruch - mniej niepewnych kierowców - mniej spowalniaczy na drogach - chłodniej, bo w upał ciężko się jedzie, a nie zawsze klima w pełni da radę Nocna jazda to u nas to plus też przy małych dzieciach, bo spokojnie sobie śpią, a tym samym i mniej postojów, czasami wymuszanych, bo nudnooo... Rok temu wyjazd u mnie wyglądał tak (jadę z Suchej Besk., więc niewiele bliżej niż kolega z Tarnowa, a może pomoże zaplanować jazdę i czas): - wyjazd 17:05 w środę 6 lipca - 20 min straty w korku w Węgierskiej Górce (budowa obwodnicy) - 18:51 - wjeżdżamy do Słowacji - strata 30 min - 7leniego bratanka boli brzuch... (na pokładzie jest jeszcze 10latka) - 20:51 - granica węgierska w Rajce (jedziemy całą SK autostradą, mimo dokładania kilometrów) - 23:20 zjeżdżamy z ringu Budapesztu - o 1:43 -2:35 granica w Tompie (czyli jednak niepełna godzina stania i to było nasze najdłuższe stanie na tej granicy), gdyby nie te 2 wymuszone postoje, to myślę, że byłoby lepiej na granicy - drzemka i Belgrad przejeżdżamy w 15 min o 6:10-6:25 - śniadanie i postój 40 min - kolejna drzemka ok 40 min - granica w Macedonii 11:41-12:48 (jechaliśmy na 2 auta, więc między pasami wpuszczaliśmy się na wzajem, jakby nie to te pewnie jeszcze ze 20-30 min by nam zeszło, i znowu brakuje tej 1 h...) - w Skopje w centrum w hotelu jesteśmy o 13:30 i zostajemy na nocleg Kolejny dzień śniadanie w hotelu i wyjazd o 8:30 - przejscie w Dorjan (wcześniej postoje na zakupy owoców, w markecie (dużo taniej), przy jeziorze) o 11:47 i o 11:59 wjeżdżamy do Grecji i już mamy 13tą.. O 15:07 (czas lokalny) parkujemy pod naszą miejscóką w Nea Vrasna. Piotrekk - jeśli jednak jedziesz na dzień spróbuj dojechać na nocleg w Nis. Dlaczego? Bo kolejnego dnia czekają Cię jeszcze 2 problematyczne granice, (choć drugą możesz ominąć i w Macedonii uderz na przejście w Dorjan, na Kassandrę nawet wygodniej...) oraz różnica czasu. Wyjeżdżając z Nis ok 7 rano na miejscu będziesz ok. 17, jak nie 18.Jeśli wybierasz nocleg w połowie drogi (czyli okolice Belgradu), a na to wskazuj mi Piotrekk pisze: .. planujemy nocleg późnym popołudniem w Serbii ( jeszcze nie wiem gdzie). to następnego dnia masz dłuuugą drogę przed sobą i będziesz późno na miejscu. |