Pierwszy raz do Grecji(autem) |
Świetnie. Dziękuje za informacje. Trochę mnie zmartwiłaś tym Ksamil, ale mam nadzieję, że zapiski o ustronnych zatoczkach będą działać również w lipcu. Tym bardziej, że była narada i plan się zmienił (bookingi dały radę). W tej chwili wygląda to tak: wyjazd ok. 15:00 w czwartek 22 i jazda dosłownie na strzał: 23-30 (7 nocy tj. +1) Loutra - Chalkidiki 30-04 (4 noce tj. +1) Ksamil - Albania 04-07 (3 noce b.zmian) Lin (Ohrid) - Albania Czujemy w pewien sposób ulgę i większy sens tej wyprawy. Wypadł, więc Petrovac w Czarnogórze, w którym byliśmy w zeszłym roku i dobrze, bo ceny noclegów tragiczne. Wypada również raczej Medziugorie, choć tutaj bardzo nam się podobało (Pansion Luka) 30 EUR ze śniadaniem za czwórkę (zeszły rok 26 EUR), fajni właściciele i blisko do wielu atrakcji (Mostar, Kravica, Blagaj oraz chorwackie plaże w zasięgu 30-50 minut jazdy). Teraz musimy coś znaleźć w Serbii lub Węgrzech na 1 - 2 noce. Widziałem coś z basenami. Muszę poszukać. Może ktoś doradzi coś ciekawego? Oprócz Budapesztu, bo 4x już nie chcemy. Grill czyli tak jak podobno w Chorwacji od maja do października zakaz. Jednak my uwielbiamy być cały dzień na plaży plus nie lubimy towarzystwa, a to wymaga pewnych wędrówek. Zupa, ryż i mięso z sosem odgrzane w 5 minut na kartuszach robi robotę, plus ew. polskie kiełbaski z grilla, aby nie puszczać dyma i nie oznajmiać wszem i wobec o swojej obecności. Jeszcze mam zagwozdkę odnośnie drogi do Ksamil, ale chyba lepsza opcja nr 2 czyli jakieś boczne przejście? |