Pierwszy raz do Grecji(autem)
Co do grilla - odpalamy go na plaży, ale dwa warunki: plażę mieliśmy dla siebie i braliśmy grilla jednorazowego (każda rodzina miała swój). Potem wszystko posprzątane i zabrane. Też mam kuchenkę na kartusze. Jak zrobisz na uboczu bardziej zaludnionej plaży nikt nie zwróci na to uwagi. Do tego co pisała Piekara, ja w MKD kupuję zawsze spore ilości pomidorów (są jak dla mnie rewelacyjne), winogrono i brzoskwinie. Gdybyś czasami nie jechał przez Dojran to w miejscowości Rosoman (5 km od autostrady) masz całodobowy bazar - ja tam się zaopatruję, dodatkowo bardzo, bardzo tanio.


  PRZEJDŹ NA FORUM