Trasa przez zachodnie Bałkany
My dokładnie taką trasę zrobiliśmy z 30 czerwca na 1 lipca, tzn. prawie...

Byliśmy w Osijek popołudniem - lody, tankowanie i ok. 18:00 w trasę A5 do głównego przejścia z BiH z ichniejszą A1. Na przejściu tylko my, szybko, sprawnie. Po krótkiej jeździe A1 długa prosta łącząca starą drogę i ograniczenie do 60. Oczywiście stali i mam wrażenie, że byli bardzo zdziwieni, bo na liczniku miałem między 60, a 65. Ogólnie po BiH jeździ się luźno (mały ruch) i wolno (80). Autostrady A1 przybywa, ale nie wiem czy w tym roku coś oddadzą. W wielu miejscach prace zaawansowane.

W Sarajawie byliśmy przed 22:00, szybkie zakupy w sklepie i nocleg, a raczej drzemka po południowej stronie, na sporym wzniesieniu - willowa dzielnica, z domu było widać piękną panoramę Sarajewa. Do dyspozycji mieliśmy całe piętro domu za równe 20 euro. Wyjazd ok. 3:00 nad ranem w dalszą drogę. Sarajewo nas nie interesowało, bo już je kiedyś zwiedziliśmy.

Po drodze Pješčane piramide i dojazd do granicy z MNE "magiczną" drogą od Brod/Foca. To był jedyny odcinek złej jakości drogi. Magiczny, bo ten odcinek pokonywaliśmy po 11 latach i mam wrażenie, że nic się nie zmienił. Wisienką na torcie jest most graniczny z dziurawymi deskami. Wygląda to dość tragicznie, ale po moście jeżdżą ciężarówki, autobusy, a po przyjrzeniu widać, że dziurawe deski to tylko pierwsza warstwa.

https://www.youtube.com/watch?v=a_hoGhCuDPM

Poranek to śniadanie w punkcie Piva Canyon viewpoint. Tylko 3 km od głównej drogi, ale ilość tuneli i przewyższenie to niesamowita radość dla kierowcy i podróżnika. Podobno cała droga P14 jest piękna krajobrazowo. My pokonaliśmy tylko te 3 km gdzie były ławeczki, stoły i można było zjeść śniadanie podziwiając w dole mieniące się jezioro. Byliśmy sami, ale było między 7, a 8 rano.

Przed 10 znowu trochę zjechaliśmy z głównej drogi aby zobaczyć Monaster Ostrog. Przy wczesnej godzinie nie ma palącego słońca, a z dziećmi lub niebieską kartą parkingową lub niewielką łapówką (tu podobno) można wjechać na ostatni parking przy samym klasztorze.

Dalej do Podogoricy, a raczej obwodnicą obok niej i tuż przed 12:00 zaczynamy zjeżdżać w dół podziwiając widoki i mieniący się Adriatyk. Wy pewnie od Podoricy pojechalibyście dalej prosto w stronę Szkodry. Jak ta droga wygląda nie wiem, ale pewnie będzie dobrej jakości. Być może w tym roku się dowiem, bo my z Grecji planujemy wracać się przez Albanie, tzn. utknęliśmy póki co nad Jeziorem Ochrydzkim (3 noclegi) i nie wiemy co dalej. Czy jechać w stronę Serbii czy do BiH, a dokładnie w okolice Medziugorie.



  PRZEJDŹ NA FORUM