Peloponez leniwie, Ateny intensywnie… |
piątek, 24.05.2019 – Ateny 1-5 Parę kroków dalej i jesteśmy przed wejściem na teren Świątyni Zeusa. I dokładnie o to mi chodziło ![]() Informacyjnie - przy wejściu jest automat z zimnymi napojami, 50 centów (standardowa cena) za wodę 0,5 l. Na terenie jest tez czysta toaleta, schowana pod krzaczkami częściowo poniżej terenu ziemi Kolumny już z daleka robiły wrażenie dużych, ale dopiero po wejściu na teren widać cały ogrom tej świątyni. Świątynia została zbudowana w VI wieku p.n.e., a ukończona w II w. Była to wówczas największa świątynia w Atenach, w latach późniejszych została splądrowana przez barbarzyńców i opuszczona. W stuleciach następujących po upadku Cesarstwa Rzymskiego większość kamienia świątyni została wywieziona do wykorzystania w innych budynkach. Jest to jedna z najstarszych świątyń w Atenach i jedna z najbardziej zniszczonych, bo nie wolno odnawiać świątyń, które są zniszczone w ponad 60%. Wydaje się, że miejsce jest na max 10 min. zwiedzania i pewnie większość osób tyle tu jest, a mi się tu niesamowicie podoba i jesteśmy zdecydowanie dłużej…. Na szczęście na miejscu są też ławki z pięknym widokiem na świątynię, więc kiedy ja obchodziłam cały teren dookoła kilka razy, moi Panowie mogli spokojnie i komfortowo na mnie czekać ![]() Wracając do świątyni - cześć kolumn świątyni leży na ziemi, do niektórych z nich można bardzo blisko podjeść….OGROMNE… każdorazowo w takiej sytuacji jestem pod wrażeniem, że tyle lat temu ludzie byli w stanie ustawić takie wielkie kamienie w pionie…. Dziś jak widzę, kolumny świątyni zabudowane są rusztowaniami (trwa generalna renowacja kolumn), mieliśmy ogromne szczęście zobaczyć to miejsce bez dostawek… Dwa w jednym… Pora pójść dalej… |