Pierwszy raz do Grecji(autem)
    Hades pisze:

    ... napiszę tak:żyjemy w coraz większej opresji,państwach policyjnych,przyjemność z jazdy pozostaje wyłącznie w Grecji,....

Tak Grecki Fanatyku ))) ... W pełni Cie poopieram, jako także Grecki Fanatyk ))) ... Jak przyjemnie było się zgubić i pobłądzić w Atenach ))).....Stawanie na prawym pasie ))) Zero agresji lokalsów ...Rozpatrywanie drogi w przyulicznej tawernie, w smartfonie jakiegoś lokalsa )) ...Kto w Polsce użyczyłby swojego smartfona i przejął się losem jakiegoś gościa, który przeszkadza w bardzo ważnej czynności )) jaką jest picie kawy )))... Mało tego, zadzwonił do Greka w naszej sprawie !!! ))) ... Łapiecie to !!!!! ... Łażenie Ateńczyków w poprzek ulicy po pasach, których nie ma ))) Miliony motorów, które w ogóle sobie i innym nie przeszkadzają... A u nas jeden się pojawi i od razu robi dżez....Na oko horror... A nic się nie dzieje. Żadnych wypadków, kolizji...Wszystko się kreci w tym mega tyglu ))) .... Co najważniejsze z uśmiechem na ustach .... Przecież w Polsce za takie różne ekscesy już by cię dawno zjedli z wk///wem w oczach )) ... Nota bene, Polacy polubili trąbienie bez sensu, rządzenie się i poganianie się na drogach i co gorsze z nerwem ... I jak tu nie mówić, że to wschód ??.... Chyba za dużo wycieczek do Egiptu )))
To jest mega ciekawostka i fenomen, ten grecki styl na drogach, a np wypadkowość ... Trochę już pisaliśmy o tych rzeczach ...
Mam znajomego, który od lat i bardzo dużo jeżdzi do Grecji w interesach i tam przesiaduje.. i też cały czas jest zdziwiony ))....)))))

/////


  PRZEJDŹ NA FORUM