Granica serbsko-macedońska
Ktoś z Was jeszcze jeździ przez Prohor Pcińjski? Niby Presevo mam na rozkładzie w poniedziałek przed południem ale mocno zastanawiam sie nad tym małym przejściem.
P.S. Serpentyn nie boję sie wcale - kto raz pojechał w okolice chorwackiej Kobiljačy (gdzie zakręty trzeba brać na 2 razy) temu zjazd do Karlobaga czy Senji nie straszny


  PRZEJDŹ NA FORUM