Sithonia czy okolice Nea Vrasna - co wybrać?
    Szumer pisze:

    Ok, pisze sam do siebie )) i cofam to co napisałem... Nea Vrasna fajna jest ..

Też mi się wydaje, że nie jest zła oczko chociażby jako baza wypadkowa. W zasięgu są Saloniki, Kavala, Filipi czy Chalkidiki. No i jest w miarę blisko (jak na Grecję), a w tym roku miało być bardziej budżetowo... O zmianie kierunku zdecydowały w sumie kiepskie prognozy pogody dla tego regionu i tydzień przed wyjazdem przyszedł pomysł na Peloponez. Decyzja okazała się słuszna, bo na 12 dni tylko jeden był z gorszą pogodą, a w okolicach Salonik wtedy praktycznie codziennie były jakieś burze.


  PRZEJDŹ NA FORUM