Do Grecji samochodem z psem
Wróciłem w piątek z Sithoni byłem z małym maltańczykiem. Tylko na wjeździe do greckiej granicy celnik zażyczył sobie paszport psa. Tak to nikt się nawet nie zapytał a pieska widzieli bo siedział na kolanach


  PRZEJDŹ NA FORUM