Szumer pisze:
Hades..Ładnie rozkładasz akcenty. Jak to na greckim letnisku. )) Tu na targ. Tu pogadać ze znajomymi.. Tu do tawerny.. , Spoko, bez szarpania się i deficytów czasowych/ Grecki autentyk i idziesz lekko pod prąd )) ...super, pochwalam ))
/////
Cześć Szumer trafiłeś w sedno ,ten pobyt jest bez jakichkolwiek planów,żyjemy chwilą i cieszymy się chwilą,decyzje co dzisiaj,jutro podejmujemy spontanicznie-ot choćby wczoraj:noc wcześniej była wybitnie imprezowa więc zamiast na plażę[w niedzielę zawsze jest dużo Greków a my tłoku nie lubimy]idziemy do wanien z wodą mineralną.Jedzenie polskie mam przez cały rok,a w Grecji- smaki Grecji,codziennie tawerna chyba,że nasza gospodyni zaprosi nas na greckie domowe potrawy,raz wspólnymi siłami gotowaliśmy leczo[to taka coroczna tradycja]jedynym polskim składnikiem była kiełbasa,o jakości wszystkich greckich produktów spożywczych oraz napojów rozpisywać się nie będę,bo każdy grekomaniak je zna-korzystamy z nich obficie,czas płynie miło i leniwie,wtopiliśmy się całkowicie w greckie otoczenie ![aniołek](/emot/eusa_angel.gif) |