Kokino Nero czyli dlaczego warto lub nie warto się tam wybrać |
Środa-ostatnia kolacja w tawernie z przyjaciółmi,czwartek NIESTETY powrót,info z trasy:godziny południowe Evzoni-ruch płynny w obie strony,kolejki minimalne,godzina 16,główne przejście Macedonia-Serbia-też bez kolejek,przed Niszem zjazd:kilka sklepów ,motel z restauracją,ale przebojem jest serbski fast food z wielką pljeskawicą i dodatkami do wyboru tuż za pierwszym sklepem,cena:3.5 euro.Kierowca zrobił ukłon w stronę turystów i przejechaliśmy Belgrad nocą,Serbia-Węgry-Tompa godzina 00,bez kolejki,odprawa od razu,NAWET CELNIK NIE WYSZEDŁ,kolejka w stronę Serbii jakieś 400 metrów,przyjazd do Cieszyna godzina 7.30 i potworne korki na całej trasie do Krakowa. Drugi rok z rzędu pokonuję trasę z biurem podróży i złego słowa nie powiem,autokary wygodne,podróż szybka[jak na autokar]i trzech kierowców na trasę,którzy jak zaczynają w maju to kończą w październiku,cena przystępna,komunikacja z biurem dobra,piloci profesjonalni i nie będzie to kryptoreklama bo kupuję u nich sam przejazd-nie wczasy.To biuro to Tęcza z Bielska Białej.A co do wczasowiczów z którymi podróżowałem-malkontentów nie widziałem-wszyscy wyglądali na zadowolonych |