| Bardzo polecam filtr Sawyer Mini- ma tą przewagę, że można go nakręcić na zwykłą butelkę w przeciwieństwie do wielu innych turystycznych filtrów. Polecam również możliwie jak największą saszetkę biodrową- można zmieścić naprawdę bardzo dużo i odciążyć trochę bagaż podręczny. Przydaje się przy kontroli wagi w tanich liniach. Ja używam niezniszczalnego Deuter Belt. Do tego polecam świetny patent z decathlonu- są tam materiałowe składane poduszki, które mają dodatkową komorę aby powiększyć jej objętość. Super sprawa, dużo wygodniejsza niż zwykła dmuchana poduszka. Do tego z takich dodatkowych pierdół- polecam zabrać małą kłódkę, długie sznurowadła, które posłużą za suszarkę, dobrą latarkę czołówkę, wodoodporną torbę około 10l (łatwo zrobić w niej pranie). Spoko pomysłem jest wspomniana już bielizna termiczna. Nawet w cieplejszych miejscach (mi się bardzo przydała np. na Hawajach). Polecam również spodnie z odpinanymi nogawkami-duża oszczędność bagażu. Warto pamiętać również o karimacie- ja polecam maty samopompujące bo zajmują dużo mniej miejsca. Sam używam decathlonowego Forclaza i jestem bardzo zadowolony.Do spania pod namiotem warto też kupić jedwabną wkładkę do śpiwora-dużo przyjemniej się zasypia. Do Azji zabrałbym też uniwersalny uchwyt rowerowy do telefonu, żeby wygodniej nawigować przy podróżowaniu skuterem. Poza tym sam ostatnio zacząłem doceniac również kubek termiczny na kawę i herbatę. |