co na rozlunienie...;)
Ja to juz sie raz fatygowalam jazda autokarem do polski z grecji i jakos mi to nie przypadlo do gustu, zwlaszcza jak sie wowczas podrozuje samej, na statku ciagle zaczepki grekow jak i samych polakow ktorzy proponuja ciagle by postawic drinka jeden grek co pracowal na statku jako konserwator upierdliwie zapraszal na winko wlasnej roboty do swojej kajuty mimo ze mu sie odmawialo a finalnie ublizalo to i tak nie robil sobie z tego problemu dopiero oprzytomnial jak powiedzialam ze ide z tym do kapitana wowczas by nie wniesc na niego zadnych skarg krzyczal bym nic nie mowila i ostatecznie wiadomo lapuwkarstwo wreczyl 50 euro za nie doniesienie bo mowil ze go wowczas zwolnia z pracy i ze ma na utrzymaniu zone z dziecmi, dobry maz na statku obce kobiety zaciagac chce do kajuty.
Od tego czasu omijal mnie szerokim lukiem a ja sie tylko modlilam by przetrwac cala noc do poludnia na statku bezproblemowo.
Niestety kajuty swojej nie mialam bo w ostatecznosci zrezygnowalam bo dziadostwo robia, czlowiek sobie wynajmuje kajute to mu dozuca wspolokatorow pozniej, ktorzy rowniez wykupili kajute o tym samym numerze a w informacji mi mowiono pozniej na usprawiedliwienie ze kajuta jest z 3 lozkami a ja zaplacilam za jedno zdziwiony tylko ze na karcie kajuty pisalo wynajecie kajuty a nie lozka no coz moze inaczej to oni rozumowali, wiec w ostatecznosci zdrzemnelam sie w kafeteria jzor


  PRZEJD NA FORUM