Aktualne informacje na temat przekraczania granic
Ja zazwyczaj wracam z żoną.
Z PEO do NISZ do hotelu jest 1000 km i prócz niespodziewanego lekkiego korka na GR->,NMK jedzie się gładko
I widzę, po żonie brak zmęczenia.
A te kolejne 700-800 km widzę po niej, że już nie chce dalej jechać a tyle jest do Gyor.
I dopiero po spacerze po Gyor i kolacji przestaje "warczeć" (jedna z oznak zmęczenia jazdą u niej). Wyspi się i gotowa do jazdy po dobrym śniadaniu i kolejny etap już tak jej nie męczy

Gyor - okolice W-wy bezproblemowo i 17 ta w domu ale nie wiem czy nie będziemy później z Gyor wyjeżdżać bo wbijanie się 16:30 w korki w Wwie (po długiej podróży) to słaba koncepcja


  PRZEJDŹ NA FORUM