zakochani! |
Matia: ja poznalam poczatkowo swojego niewinnie, gdyz lubialam przesiadywac na stronce myspace, zawieralam tam znajomosci rowniez i wokalistami ktorych muzyke lubialam, ktoregos razu napisal pewien grek, ktory pisal poczatkowo o tym czym sie zajmuje, gdzie mieszka jak i o swoim zyciu, tak bylo dlugi czas ze rozmawialismy o wszystkim jak i o niczym ale napewno nie zedne erotyczne konteksty (mowie dla wyjasnienia by nie ktos pomyslal) Wymienilismy sie tez i numerami telefonow po pol rocznej netowej znajomosci by bylo nam sie lepiej i szybciej kontaktowac, co prawda wiecej on dzwonil niz ja ale i tak bylo milo ze ktos o Tobie pamieta, po pewnym czasie zaczelam sobie uswiadamiac ze glownie teraz spedzam czas na rozmowach z nim, przez to tez i moja prace trafil szlak po tym jak szef mi powiedzial ze podczas pracy nie bedzie tolerowal rozmow przez telefon i w taki sposob jak stalam w taki sposob tez i wyszlam, odpowiadajac jedynie, ze juz tolerowac nie musi Ale zarazm greczyna chcial sie spotkac co prawda on chcial przyjechac do polski by sie poznac, ja poczatkowo niby chcialam a z drugiej strony tez i sie balam ale ryzykowac chcialam, gdyz bylo to cos w nim co mnie przyciagalo do niego, nie moglam przestawac myslec tez i o nim, no i kolejnego polrocza czyli po roku znajomosci netowej spotkalismy sie wlasnie w krakowie co przyjechal na 3 dni w kwietniu 2009 roku, niestety nawet jakby chcial wiecej zostac nie mogl gdyz nie mial wiecej urlopu gdyz mowil ze caly poszedl kiedy byla wielkanoc by spedzic czas z rodzina, bylo wowczas fajnie zwiedzalismy krakow, bylismy na wavelu, jezdzielismy bryczka itd W Maju 2009 wyjechalam do Grecji opuszczajac swoj rodzinny dom jak i rodzine i tak jestem po dzis dzien wciaz z nim i nadal tak samo jestesmy szczesliwi jak na poczatku kiedy sie zobaczylismy pierwszy raz |