Antykoncepcja w Grecji ;) |
Ja moge powiedziec tylko tyle na ten temat, ani gumka ani zadne tabsy nie zalatwia sprawy, chodzby przykladem jestem ja z 7 miesiecznym synkiem Lekarz w Polsce trabil ze zajscie w ciaze w moim przypadku to tak jakby ktos przyszedl z wyrosnietym kaktusem na glowie, teraz tylko patrzec komu wyrasta kaktus, ledwo wrocilam z Polski do Grecji zaszlam w ciaze Co prawda nie powiem ze z dziecka sie nie ciesze, bo bardzo go kocham i jest calym moim zyciem Najwazniejsze to w tym wszystkim nie ufac medycynie i co lekarze powiedza a uwaga obojga ludzi ktorzy chca poszalec by obydwoje uwazali by nasionko sie nie rozsialo Tyle na moj temat z rozmnazania |