Może być??? |
Tak jest bodajze wszedzie ze pracodawca nie zrozumie ze ktos tez i ma dzieci, ja jak narazie wogole nie pracuje tylko maz, ja zajmuje sie domem i rodzina taka jak narazie moja praca Ja zdecydowalam sie z mezem na posiadanie kolejnego dziecka tymczasem chce miec dziewczynke ale jesli bedzie kolejny chlopczyk tak samo bede go kochac Co do meskich szeregow Mezczyzni czesto najmniej sie przy dzieciach napracuja a najwiecej o tym krzycza tak przynajmniej z obserwacji chodzby tez i z obserwacji mojego meza i znajomych niemowie o kazdym ale to co zaobserwowalam dotychczas Niechcialam rowniez by to wygladalo jako pojechanie kogos ale jedynie czasem irytuja mnie jak ktos zle okresla dzieci moze jestem przeczulona a moze znow ciaza za mnie przemawia? mam nadzieje ze nikt nie ma mi niczego za zle bo nie do tego chcialam dazyc |