Czy ktoś ma wesołe wspomnienia z pobytu w Grecji ?
Sam nie wiem czy wesołe to było, czy nie, ale napiszę jako przestrogę dla innych. W tamtym roku przemierzając samochodem z rodzinką Poloponez, w jednym z miast, musiałem ominąć zepsuty samochód stojący na drodze. Może troszkę się "wciąłem" w ruch, jakiś Grek z tyłu, musiał troszkę zahamować (nie było to jakieś groźne) a ja po wykonaniu manewru grzecznie podniosłem rękę, aby przeprosić. Gdy stanęliśmy na skrzyżowaniu, tenże człowiek podjechał swoim samochodem z boku i ze strasznie złą miną, zaczął coś wykrzykiwać po grecku. Myślę sobie - jacy ci Grecy nerwowi... Zapaliło się zielone światło i rozjechaliśmy się. Dopiero zimą przeczytałem artykuł w gazecie, jakich gestów Polak ma się wystrzegać w poszczególnych krajach. W tym roku, potwierdził to barman (Grek)w hotelu na Kosie. Nie pozdrawiajcie i nie przepraszajcie Greków dłonią podniesioną do góry, jest to bardzo obraźliwe. aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM