EURO 2012 spowodowało, że żyję obecnie w trochę innym wymiarze...jak dla mnie to EURO mogłoby trwać cały rok...przynajmniej w miarę cicho jest o politykach...i oby jak najdłużej) Póki co <kawa> na wieczór...i czekam na kolejny mecz A Wam jak minął weekend? wiem, że niektórzy szykują się do wyjazdu...do Hellady Pozdrowionka!