Grecy --Kretenczycy
Paleochora to wies a nie miasto i do tego rybacka w szczegolnosci a na wsiach kazdy kazdego zna wiec i o kradziez trudniej,w pobliskich wsiach kolo mnie rowniez nie zamykaja samochodow jak i domow bo kto sie odwazy okrasc czyjs dom jak w okolo slepia wlepione? Gdyby nie plaze do tego kamieniste wogole pewnie by przestala Paleochora istniec jako wies turystyczna,tawerny glownie blizej portu ale z tego tez co i wiem od meza jedzenie przecietnej jakosci,rowniez i w obrzezach portu jest i plaza jedyna piaszczysta ale i zawalona lezakami.
A kuzynka meza wlasnie jest w Chanii i ma odmienne o tym zdanie co do kradziezy jak i mowila ze jakby nie jej studia to by walnela tym wszystkim i wrocila tu spowrotem,odbywa praktyki tam w hotelu,chciala wybrac krete to i ma oczko
W Lefkadzie nie ma lotniska ale turystow mimo to jest duzo chociaz tak szczerze mowiac do czego tam jechac nie mam pojecia,procz niebieskiej wody w morzu i skalistych zejsc do morza nie ma tam nic pozatym,nie mam tak daleko do Lefkady i juz kilka razy tam bylam przejezdnie.
Ja jak juz chce z mezem spedzic wakacje w Grecji nadkladamy drogi i jedziemy na Korfu albo Zakynthos gdyz wowczas jest co zobaczyc i co zwiedzic,narazie majac male dziecko malo co gdzies jezdzimy gdyz trudniej wesoły


  PRZEJD NA FORUM