Grecy --Kretenczycy
a co jest niby dobrego w tym ze zona zajmuje sie dziecmi i tyra jeszcze do tego w pracy + utrzymanie domu?
Nie wiem czy cos dobrego z tego wynika bo tak chyba tylko na krecie jest jak to mowisz i w Polsce.
Ja kura domowa nie jestem i spelniam swoje obowiazki jak tylko chce,nikt mnie do niczego nie zmusza i jestem dumna z tego ze kiedys dziecko mi powie ze to ja z nim siedzialam a nie jakas tam wynajeta niania.
I tu nie chodzi o "kure domowa" ale o czysty rozsadek, kobiety sa slabsze od mezczyzn i to mezczyzna jest od tego by rodzine utrzymal a ja nie jest w stanie niech jej wogole lepiej nie zaklada albo szuka bogatej oczko
Ja pracowalam w Polsce i wiem co to praca nie rzadko i ciezka,moj maz mi nie pozwala pracowac nie bym zapieprzala przy garach czy w pocie czola szorowala podlogi,zajmuje sie domem jak kazda normalna kobieta bo gdyby nie to bysmy wszyscy grzybem obrosli wesoły
Udzielam sie rowniez i towarzysko, ostatnio ciut mniej bo goraco wiec ograniczam sie tylko do towarzystwa glownie tesciow,nikt mi nie mowi co mam robic i kiedy bo to ja jestem od tego by czas sobie rozplanowac,jak chce moge nawet caly dzien przespac jak mi dziecko na to pozwoli i nikt mi nieczego nie wypomni.
A to wlasnie jeden powod ale nie jedyny dlaczego wyszlam za obcokrajowca by nie byc wlasnie kura domowa i do tego bawolem roboczym.
Kazdy moze lubi co innego ale dla mnie wazniejsza jest rodzina niz kilka euro wiecej w kieszeniu i uzeraniem sie nad zrzedliwym szefem ktory mysli ze Boga za nogi zlapal i cieszy mnie to ze moja rodzina jest szczesliwa, to jest najwazniejsze z punktu widzenia kobiety troskliwej o swoja rodzine.
W mojej miejscowosci 99% kobiet nie pracuje tylko dba o swoje rodziny gdyz rowniez i to jest w pewnej czesci praca jedynie z ta roznica ze placa usmiechem a nie euraczami wesoły
Tak jak mowisz od rana do wieczora siedzenie w biznesie to wedle ciebie najlepsze wyjscie z sytuacji? dla mnie to dobre na emeryture kiedy to juz i tak odliczanie czasu zostalo zycia,w japonii po 18 godz pracuja ale spytaj ich czy sa szczesliwi z tego, to odpowiedza ze nie ale wyjscia nie ma innego by zarobic troche jenow,o japonii troche wiem gdyz i brata tam mam ale nie bede sie rozwodzic teraz i o tym.
Co do plac to gdzie niby ludzia placa? jest kryzys warto wlaczyc czasem tv i posluchac w przerwach miedzy praca,w Atenach rowniez nie placa a wieksze sa od Krety,Saloniki rowniez biedota wiekszosc ludzi grzebie w smietnikach z mysla o lepszym jutro,moj maz ma uciete z wyplaty 500 euro i wiemy ze jeszcze na tym nie koniec nie mowiac tez i o tesciu co emerytury wprawdzie on juz nie ma. A takich ludzi jest naprawde wiele ja tylko wymienilam tych blizszych mnie.
A jesli rozwodzic sie nad onetowymi wiadomosciami to tez i niedawno byla sonda o alkoholizmie polakow ktora wyszla pieknie ja tam tego typu wiadomosciami sie nie opieram bo wiele jest naciagniete i wyssane z palca, jak zaczna rozpisywac na temat chorych ludzi z braku pracy w polsce z checia poczytam a nie o kurach gdyz farmy nie posiadam wesoły


  PRZEJD NA FORUM