Grecy --Kretenczycy
Bo trzeba jeździć tam gdzie mało polaków. Niestety nasz naród w pewnym procencie potrafi sie zachowywać co najmiej nie namiejscu. NIkt nie myśli o tym jak postrzegają ciebie inni. A do tego tanie piwo z LIDLA za 0,45Euro. Np. Byłem w 2006 roku w Olymbiaki Akti to powiem że nawet krzaki mówiły po polsku. Normalnie jak bym był nad M. Bałtyckim. Trzeba wybierać miejsca takie które są nie opanowane przez polskie biura podróży. Co prawda trzeba jechać i organizaować wyjazd samemu. .......Pozatym wszędzie zdażają sie czarne owce. Kiedyś zatrąbiłem Greka klaksonem tak ze nie wiedział już z kim ma do czynieniea. Czy z polakiem czy z grekiem. Jasas!


  PRZEJDŹ NA FORUM