Sarti, Toroni, Paralia - i co dalej? |
Jutro w południe wyjeżdżamy! Na wieczór planujemy dotrzeć do Seged, tam nocleg, rano na baseny w Morahalom, po obiadku w drogę i nocleg na stacji benz. kilkadziesiąt km za Nis'iem (ostatnia stacja przy autostradzie, już za skrętem na Bułgarię-Turcję, więc nie ma tam już brudasów tureckich i jest bardzo miło). Około południa dnia następnego powinniśmy dotrzeć na miejsce. No i jednak po dogłębnej analizie - znów wygrało Chalchidiki-Sithonia! ![]() ![]() Oczywiście Sarti, Toroni, no i może jeszcze spenetrujemy Neos Marmara i oczywiście jeden dzień na plaży Karydi obok Vourvourou. Pozdro |