dawno mnie tu nie było...;))
    anitasz30 pisze:

    jak w temacie...ale widzę, że świetnie sobie radzicie...chwilowo w domku mam urwanie parasola - ale dosyć przyjemne choć męczące...więc za często mnie tu nie ma...widzę, że sporo osób już po wakacjach...ciekawe jak się rozkładają proporcje...ile przed a ile po?oczko ja niestety w tym roku wakacji nie mam...nie licząc weekendów...ale co się odwlecze...mam nadziejęoczko Pozdrowionka dla wszystkich z nieco deszczowego dzisiaj Krakowa...ale mimo wszystko jest w miarę ciepło, więc jakoś da się znieśćoczko


Dzięki za Twój wpis,
ja właśnie "ziomalu" jestem przed,
stres przed pierwszym wyjazdem autkiem,
trochę siedzę nockami w spokoju buszując po necie
aby się nie zagubić.
Wielki Szacun dla Ciebie,
za info na forum.
Pozdrawiam


  PRZEJDŹ NA FORUM