Sarti, Toroni, Paralia - i co dalej?
No i wróciliśmy wczoraj pobiwszy nasz rekord przejazdu (Toroni-Kraków - 25 godzin). Nigdzie się nie spieszyliśmy, ale jakoś tak fajnie się jechało, trasa była w miarę pusta a pogoda sympatyczna. Trochę sytuację mącą rzesze pędzących Galaxów i Alhambrów wypełnionych po brzegi tureckimi "turystami", bo znów granica serbsko-węgierska była dzięki nim zatkana (2 godziny), no i trasa wzdłuż której ci szanowni "turyści" się poruszają to jeden wielki śmietnik!
5 dni spędziliśmy w Sarti, 6 dni Toroni. Było super! Pogoda - grecka. Przez kilka dni było "wielkie ochłodzenie", z 37 na 31 stopni! Wreszcie miło się spało w nocy, bez klimy. Woda (nawet w te "chłodniejsze" dni) rano 27 st., wieczorem do 30. W Toroni przeżyliśmy dwie wspaniałe burze (w nocy lało i waliło piorunami, a raniutko niebo czyściutkie jak łza, rześko i przejrzyście).
Turystów mnóstwo! W Sarti nawet jakby więcej niż w zeszłym roku, bo nie mogliśmy znaleźć przez kilka godzin kwatery (pierwszy raz tak długo szukaliśmy). Ale w tym roku praktycznie nie było Polaków (za cały pobyt spotkaliśmy tylko 2 polskie rodziny, a zawsze naszych było sporo). Niemców, Francuzów, Holendrów też prawie nie było.Było trochę Hiszpanów i Włochów.
Większość turystów to: Węgrzy (jak zwykle pół Sarti Węgrów... i fajnie, bo to mili i spokojni ludzie), Bułgarzy, Rumuni, Słowacy (Czechów b. mało) no i full Serbów. Jakoś też mało było Rusków.
Generalnie ceny bez zmian, nic nie podrożało (ani kwatery, ani żywność) - widocznie w Grecji kryzys ma inne oblicze. Bo u nas np. gospodarka mknie i szaleje, ale dziś w naszych sklepach zostawiamy znacznie więcej kasy, kupując to samo, niż w zeszłym roku! No to ja wolałbym taki grecki kryzys niż naszą pędzącą gospodarkę wesoły
Kilka spacerów po pięknych dzikich pagórkach Chalchidiki, widoki przepiękne, wieczorem wzgórza porośnięte iglastymi drzewami pachną przecudnie, a muzyka cykad (no.. to coś co tak żymżoli) koi duszę i wycisza emocje!
Odpoczęliśmy wspaniale!
Polecam każdemu taki reset.. wesoły

PS
Gonia, poszukam potem telefonu fajnego hoteliku, ale we wrześniu to możesz śmiało jechać w ciemno, bo na pewno będzie miejsce. Myślę że za 35 ojro coś znajdziesz.


  PRZEJDŹ NA FORUM