| |
fux | 12.11.2014 07:00:08 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: wlkp
Posty: 98 #1982153 Od: 2014-6-19
| Pewnie czytających jest więcej... Ja akurat nie jestem fanem dodawania nic nie znaczących wpisów po każdym odcinku jakiejkolwiek relacji. Sama relacja nice. |
| |
Electra | 12.12.2024 00:41:32 |
|
|
| |
Krystof72 | 12.11.2014 14:39:14 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 518 #1982386 Od: 2012-5-8
| |
| |
adam155 | 13.11.2014 12:40:20 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 92 #1983022 Od: 2011-10-12
| fux pisze:
Pewnie czytających jest więcej... Ja akurat nie jestem fanem dodawania nic nie znaczących wpisów po każdym odcinku jakiejkolwiek relacji. Sama relacja nice.
Ciesze się że byłeś tu i że się podobało Pozdrawiam |
| |
adam155 | 18.11.2014 22:32:19 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 92 #1986508 Od: 2011-10-12
| I jak już pisałem to ostatni dzień pobytu niby nic, ale jeszcze wam zajmę chwilę.
Wieczrem zapakowaliśmy auto tak by rano dopakować te rzeczy które zostały w lodówce i w toalecie, po kolacji staraliśmy się położyć spać jak najwcześniej by nazajutrz wstać wypoczęci, syci widoków które zobaczyliśmy przez cały urlop i ostatniego dnia który był najlepszym zwięczeniem wyspy Zakynthos, udało się szybko zasnąć. Ranek niestety nie przywitał nas promieniami słońca, pogoda z dnia poprzedniego ciągneła się dalej rano standardowo procedura ze śniadankiem, nie bede opisywal, potem poszliśmy pożegnać się z właścicielem hoteliku, bagaże zniesione do końca, klucze oddane i godzinka do wypłynięcia promu o 10.30 w strone pułwyspu peloponez do Kilini, po drodze jeszcze małe zakupy i po bilet na prom, nie duza kolejka z 15 aut i 30 minut, ale przezornie żona poszła się zapytać czy można płacić plastikiem i niestety usłyszała że ONLY CASH tak więc na promenadzie portowej widzieliśmy kilka banków, szybko autem wycofaliśmy się i zaczeliśmy szukać bankomatu a wiecie jak to jest jak się szuka apteki to sa same nocne a jak nocnych sie szuka to widac same apteki Jednak trafiliśmy na bankomat i udało się wypłacić kase, na promie okazało się że jeszcze ktoś po nas wjechał tak też nie musiałem lecieć jako pierwszy do wyjazdu uffff.
Zante pożegnało nas deszczykiem, po czym od południa już było widać że przez chmury przedzierają się promienie słońca, kilka fotek na pożegnanie i kurs na Patre most 13,20e, potem Kozani i thesaloniki. Okazało się jednak że nasza ZIELONA KARTA nie doszła prawie przez 2 tygodnie więc w drodze powrotnej ominołem Macedonie i pojechałem na Sofie-Bułgarię droga wydłużyła się o niecałe 100km ale nie musiałem liczyć na szczęście z celnikiem, w Bułgarii tańsze paliwo ale niestety trasa od Grecji w przebudowie tak ze nie poszalałem
Droga dobrze oznaczona na Sofie i kawałek obwodnicy stolicy a po tem na Niś w Serbii to też duży + ponieważ końcówka (100 km) autostrady w serbii w stronę Macedoni to droga przez męke przewężenia i obiazdy ale bezpłatne koło Niśia spanko po przejechaniu około 1100km. Nad ranem ruszyliśmy w strone domu, jeszcze 1400km, serbia autostrada platna, przez Węgry nie płatnymi ale obeodnicą Budapesztu M0 ona bazpłatna i do Słowacji na przejście graniczne w Sachy, Słowacja też bez winietek do cieszyna aaaaaaa potem już tylko 395km do DOMU !!!!!!
Byliśmy przed 3 rano po prawie 18 godz jazdy. I tak syci widoków i urąbani powrotem poszliśmy spać.
Dziękuje wszystkim że chcieli poczytać, po oglądać moje i żony wojaże tym którzy się ujawnili i tym którzy zostali anonimowi, myślę że zakleiłem dziure, w te jesienne dni |
| |
egmont | 18.11.2014 23:29:31 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 51 #1986541 Od: 2013-8-19
| Super się czytało.. aż się chce już jechać. Będę się odzywał na prv bo już mam sporo w głowie pytań, a nie ma to jak porady kogoś kto coś przeżył, gdzieś był i doświadczył i już coś wie o danym kierunku. |
| |
adam155 | 19.11.2014 09:25:17 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 92 #1986630 Od: 2011-10-12
| egmont pisze:
Super się czytało.. aż się chce już jechać. Będę się odzywał na prv bo już mam sporo w głowie pytań, a nie ma to jak porady kogoś kto coś przeżył, gdzieś był i doświadczył i już coś wie o danym kierunku.
Dzięki egmont, jak coś to pisz Pozdrawiam |
| |
Darkos | 19.11.2014 10:06:11 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 409 #1986654 Od: 2012-9-28
| Miło było. |
| |
ajdadi | 19.11.2014 11:44:58 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: POZNAŃ
Posty: 1334 #1986714 Od: 2013-6-15
| Miło się oglądało
|
| |
Marlon | 21.11.2014 11:30:18 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Rzeszów
Posty: 63 #1988046 Od: 2013-7-21
| Dzięki serdeczne za szczegółowy opis. Dzięki za fotki. Jestem pod wrażeniem. Zakynthos przede mną !!! Jeszcze powtórzę czytanie, a w razie wątpliwości będe pytał. Pozdrawiam |
| |
adam155 | 22.11.2014 15:26:49 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 92 #1988784 Od: 2011-10-12
| Marlon pisze: Dzięki serdeczne za szczegółowy opis. Dzięki za fotki. Jestem pod wrażeniem. Zakynthos przede mną !!! Jeszcze powtórzę czytanie, a w razie wątpliwości będe pytał. Pozdrawiam
Bardzo proszę mi też miło, zę wam się dobrze czytało i ogladało mimo mojego debiutu, już planuje co na 2015 r by było ciekawie i dziewiczo, a Zakynthos polecam wszystkim bo naprawdę warto !!! Piękna wyspa !!! |
| |
egmont | 22.11.2014 16:15:13 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 51 #1988808 Od: 2013-8-19
| Dla tych co planują polecam Thassos. Też tam jest przepięknie. |
| |
Electra | 12.12.2024 00:41:32 |
|
|
| |
ogorek | 23.11.2014 10:21:12 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3053 #1989191 Od: 2012-7-15
Ilość edycji wpisu: 1 |
1. Te dwa zdjęcia wyglądają tak jakbyś poustawiał modeliki samochodzików na planszy
2. Jechaliście non stop ?? Serdecznie radzę nocleg w Serbii - wydacie 100 PLN a śniadanie będzie najlepszym w waszym życiorysie. I przyjedziecie wypoczęci do domu |
| |
adam155 | 24.11.2014 22:26:55 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 92 #1990330 Od: 2011-10-12
|
Dzięki widziałem fotki z stamtąd i faktycznie jest ok! |
| |
adam155 | 24.11.2014 22:32:01 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 92 #1990335 Od: 2011-10-12
| ogorek pisze:
1. Te dwa zdjęcia wyglądają tak jakbyś poustawiał modeliki samochodzików na planszy
2. Jechaliście non stop ?? Serdecznie radzę nocleg w Serbii - wydacie 100 PLN a śniadanie będzie najlepszym w waszym życiorysie. I przyjedziecie wypoczęci do domu
1. to jest specjalny program tak zwana miniaturka, fotki robione z promu, mi się też podobają 2.jechaliśmy non stop chętnie zkorzystam z noclegu tranzytowego jak masz jakiś namiar na coś z prawdzonego to chętnie z korzystam |
| |
Torac | 25.11.2014 07:02:22 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: z Rivii
Posty: 454 #1990419 Od: 2013-1-20
| Noclegi polecam w Ohrid - zawsze mam niedosyt, że tak krótko. Tanio, dobry standard, ciekawe miejsca itp _________________
www.pontonami.pl |
| |
ogorek | 25.11.2014 08:38:44 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3053 #1990450 Od: 2012-7-15
Ilość edycji wpisu: 1 | adam155 pisze:
2.jechaliśmy non stop chętnie zkorzystam z noclegu tranzytowego jak masz jakiś namiar na coś z prawdzonego to chętnie z korzystam
Ja wracałem z Pireusu (dokładniej z Krety). Z Pireusu do domo 2200 km. Podzieliłem na pół i szukałem czegoś w odległości 1100 km od Pireusu I wypadło za Belgradem (patrząc od strony Grecji) - szukałem na bookings.com przez 15 min i wybrałem coś co miało pozytywne komentarze i zadowalajacą mnie cenę. Mały hotelik - nie lubimy dużych. To było w Starej Pezovnej czy jakoś tak.
Prom był w Pireusie już przed 7-mą rano stąd wiedziałem ,że 1100 powiniennem przejechać. Zdaje się, że po 12 godzinach (max po 13-tu) byliśmy w hotelu. Spanie, najlepsze śniadanie w naszym życiu - pyszne serbskie wędliny - gość specjalnie poszedł do lokalnej masarni.
Do tego serbska kawa po której nawet mrugnąć nie byłem w stanie do wieczora i znowu 12-13 godzin jazdy (poranne przekraczanie granicy Sersko-węgierskiej było przyjemne i bez oczekiwania w korku). Przyjechalismy wypoczęci jak nigdy. Wybrałem na automapie opcję trasy SZYBKA i od tej pory tylko tak będę jeździł
(Belgrad - Węgry na Budapeszt - Potem zdaje się na Brno kawałek Czechy i w PL nowa autostrada, przed Częstochową zjazd z autostrady i przebitka na 'katowicką'.
Jak dociągną tę autostradę (chyba A1) dalej to wogole bedzie bajka. Najbardziej kłopotliwa to była tylko przebitka do Częstochowy (ale to była 19-sta i zero korków) i katowicka - ciągłe ograniczenia |
| |
Krystof72 | 25.11.2014 09:01:27 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 518 #1990471 Od: 2012-5-8
| DZIĘKI ZA FAJNĄ RELACJĘ :@)))) |
| |
adam155 | 25.11.2014 22:23:34 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 92 #1991144 Od: 2011-10-12
|
Dzięki że tu byłeś Pozdrawiam |
| |
adam155 | 25.11.2014 22:32:47 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 92 #1991148 Od: 2011-10-12
| ogorek pisze: adam155 pisze:
2.jechaliśmy non stop chętnie zkorzystam z noclegu tranzytowego jak masz jakiś namiar na coś z prawdzonego to chętnie z korzystam
Ja wracałem z Pireusu (dokładniej z Krety). Z Pireusu do domo 2200 km. Podzieliłem na pół i szukałem czegoś w odległości 1100 km od Pireusu I wypadło za Belgradem (patrząc od strony Grecji) - szukałem na bookings.com przez 15 min i wybrałem coś co miało pozytywne komentarze i zadowalajacą mnie cenę. Mały hotelik - nie lubimy dużych. To było w Starej Pezovnej czy jakoś tak.
Prom był w Pireusie już przed 7-mą rano stąd wiedziałem ,że 1100 powiniennem przejechać. Zdaje się, że po 12 godzinach (max po 13-tu) byliśmy w hotelu. Spanie, najlepsze śniadanie w naszym życiu - pyszne serbskie wędliny - gość specjalnie poszedł do lokalnej masarni.
Do tego serbska kawa po której nawet mrugnąć nie byłem w stanie do wieczora i znowu 12-13 godzin jazdy (poranne przekraczanie granicy Sersko-węgierskiej było przyjemne i bez oczekiwania w korku). Przyjechalismy wypoczęci jak nigdy. Wybrałem na automapie opcję trasy SZYBKA i od tej pory tylko tak będę jeździł
(Belgrad - Węgry na Budapeszt - Potem zdaje się na Brno kawałek Czechy i w PL nowa autostrada, przed Częstochową zjazd z autostrady i przebitka na 'katowicką'.
Jak dociągną tę autostradę (chyba A1) dalej to wogole bedzie bajka. Najbardziej kłopotliwa to była tylko przebitka do Częstochowy (ale to była 19-sta i zero korków) i katowicka - ciągłe ograniczenia
Dzięki za podpowiedź myślę że pewnie skorzystam następnym razem mój powrót to 1100 i 1400 próżno wyjechaliśmy bo prom był o 10,30 ale co tam lubię jeździć
|
| |
Marlon | 26.11.2014 10:46:42 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Rzeszów
Posty: 63 #1991341 Od: 2013-7-21
| ogorek pisze: adam155 pisze:
2.jechaliśmy non stop chętnie zkorzystam z noclegu tranzytowego jak masz jakiś namiar na coś z prawdzonego to chętnie z korzystam
Ja wracałem z Pireusu (dokładniej z Krety). Z Pireusu do domo 2200 km. Podzieliłem na pół i szukałem czegoś w odległości 1100 km od Pireusu I wypadło za Belgradem (patrząc od strony Grecji) - szukałem na bookings.com przez 15 min i wybrałem coś co miało pozytywne komentarze i zadowalajacą mnie cenę. Mały hotelik - nie lubimy dużych. To było w Starej Pezovnej czy jakoś tak.
Prom był w Pireusie już przed 7-mą rano stąd wiedziałem ,że 1100 powiniennem przejechać. Zdaje się, że po 12 godzinach (max po 13-tu) byliśmy w hotelu. Spanie, najlepsze śniadanie w naszym życiu - pyszne serbskie wędliny - gość specjalnie poszedł do lokalnej masarni.
Do tego serbska kawa po której nawet mrugnąć nie byłem w stanie do wieczora i znowu 12-13 godzin jazdy (poranne przekraczanie granicy Sersko-węgierskiej było przyjemne i bez oczekiwania w korku). Przyjechalismy wypoczęci jak nigdy. Wybrałem na automapie opcję trasy SZYBKA i od tej pory tylko tak będę jeździł
(Belgrad - Węgry na Budapeszt - Potem zdaje się na Brno kawałek Czechy i w PL nowa autostrada, przed Częstochową zjazd z autostrady i przebitka na 'katowicką'.
Jak dociągną tę autostradę (chyba A1) dalej to wogole bedzie bajka. Najbardziej kłopotliwa to była tylko przebitka do Częstochowy (ale to była 19-sta i zero korków) i katowicka - ciągłe ograniczenia
Możesz poszukać nazwy tej miejscowości i hotelu. Próbuje przez booking znaleźć, ale nie mogę. Dzięki |
| |
Electra | 12.12.2024 00:41:32 |
|
|