W S T E P N I A K
Grecja – kraj słońca, błękitnego morza, białych domków i wielkiej historii. Jednocześnie kraj wielkich kontrastów, borykający się z niezliczonymi problemami społecznymi. Biedny kraj bogatych ludzi – takie określenie gdzieś usłyszałam. Czy słuszne? Skąd wzięło się powiedzonko „nie udawaj Greka?” :) Zapraszam do udziału w dyskusji na te i inne tematy… razem możemy spróbować tak naprawde zrozumieć i poznać ten kraj, zobaczyć go z perspektywy nie tylko turysty, ale także potencjalnego mieszkańca… w końcu jesteśmy w Unii :)
Peloponez strona zachodnia poniżej Olimpi.(Kavokatos)
a nie Kokovatos? Między Zacharo a Neochori - znam, to świetne miejsca I puste, choć brak zabudowań nie gwarantuje zupełnej pustki - troche ludzi - szczególnie w weekendy przyjeżdża samochodami niemniej tłumów nie ma
Faktycznie przekręciłem nazwę miejscowości. Ja ten teren znam z przejazdów tranzytowych plus mały rekonesans na plaży no i zwiedzanie Olimpii (chyba będzie powtórka) Zaliczona też przygoda w postaci rozbitej miski olejowej,ale ogólnie i tak wspominamy miło Miejscówka wygląda sielsko.