W S T E P N I A K
Grecja – kraj słońca, błękitnego morza, białych domków i wielkiej historii. Jednocześnie kraj wielkich kontrastów, borykający się z niezliczonymi problemami społecznymi. Biedny kraj bogatych ludzi – takie określenie gdzieś usłyszałam. Czy słuszne? Skąd wzięło się powiedzonko „nie udawaj Greka?” :) Zapraszam do udziału w dyskusji na te i inne tematy… razem możemy spróbować tak naprawde zrozumieć i poznać ten kraj, zobaczyć go z perspektywy nie tylko turysty, ale także potencjalnego mieszkańca… w końcu jesteśmy w Unii :)
wsiadamy do samochodu i dosłownie po chwili dojeżdżamy według znaków do Starożytnego Koryntu Auto zostawiamy na dużym bezpłatnym parkingu i udajemy się do kasy Bilet wstępu za osobę kosztuje 6 euro ,dzieci nie płacą nic
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Po Małym widać, że Ateny dały mu kość (oczywiście chodzi mi o temperaturę jaka była na Akropolu) dlatego po zwiedzeniu Koryntu nasz plan znów się zmienia... ale o tym póżniej