|   |   | 
| tomeczek_11 | 26.06.2015 13:07:33   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja: Kraków
  Posty: 168 #2132771 Od: 2014-8-29
  | Hmmm, a jak to jest z tym korkiem, przez całą sobotę jest, czy może ok. 11-tej jeszcze nie ma tylu aut? | 
|   |   | 
| Electra | 04.11.2025 11:14:47 | 
 
 
   | 
			
			
		  | 
|   |   | 
| des4 | 26.06.2015 13:21:53   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja: Rzeszów
  Posty: 1718 #2132779 Od: 2013-7-3
  | tomeczek_11 pisze: 
  Hmmm, a jak to jest z tym korkiem, przez całą sobotę jest, czy może ok. 11-tej jeszcze nie ma tylu aut? 
 
 
  przejście korkuje się od piątkowego popołudnia, więc sobota to szczyt
 
  | 
|   |   | 
| robertos | 26.06.2015 13:41:31   | 
 
 
  
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja: Polnica
  Posty: 583 #2132787 Od: 2010-4-25
  | des4 pisze:  robertos pisze: 
  Jak by było 99 km to wtedy było by kilkadziesiąt a tak to jest kilkaset. W zasadzie polecam przez Tompę. Sprawdzone. Max 5 min stania 
 
  kilkaset to kilka setek, jakbyś nie interpretował 106 k. to nie "kilka"  
  w zeszły weekend w sobotę w Tompie prawie godzina, pewne info od znajomego jadącego do Albanii   
 
  Tak 106 km to kilkadziesiąt  _________________ Jest taki kraj na południu  gdzie wyspy toną w błękitach  gdzie Bóg zapomniał o grudniu...
  | 
|   |   | 
| des4 | 26.06.2015 14:00:33   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja: Rzeszów
  Posty: 1718 #2132795 Od: 2013-7-3
  | bliżej kilkudziesięciu niż kilkuset.
  tak samo jak 15 to ani nie kilka, ani nie kilkadzisiąt, tylko kilkanaście, niestety język polski nie dorobił się osobnego określenia na liczby o rząd wielkości większe
  ale nie o lingwistykę tu chodzi tylko o stwierdzenie faktu, że nadłożenie nieco ponad godziny, jadąc przez Chorwację, jest alternatywą do weekendowego korka w Roszke i coraz bardziej tłocznego przejścia w Tompie | 
|   |   | 
| tomeczek_11 | 26.06.2015 14:24:24   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja: Kraków
  Posty: 168 #2132804 Od: 2014-8-29
  | No to lepiej przez Rumunię, bo tylko ok. 40km dalej, ale czas pokazuje ponad godzinę dłuższy | 
|   |   | 
| aglig | 26.06.2015 14:28:57   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Posty: 106 #2132809 Od: 2012-10-11
  | Bo wszystko zależy od tego, od której strony mijamy Budapeszt. Jak ktoś jedzie od strony Bratysławy (Gyor) to droga przez Chorwację może być dłuższa od  43 km ( przez Vukovar) do 100 km ( przez Batrovici). Dla jadących od strony Sahy to droga wydłuża się jeszcze bardziej  do 140 km ( m.in. ze względu na 20 km odcinek obwodnicy M0 pomiędzy M6 a M5) | 
|   |   | 
| robertos | 26.06.2015 14:55:29   | 
 
 
  
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja: Polnica
  Posty: 583 #2132822 Od: 2010-4-25
  | des4 pisze: 
  bliżej kilkudziesięciu niż kilkuset.
  tak samo jak 15 to ani nie kilka, ani nie kilkadzisiąt, tylko kilkanaście, niestety język polski nie dorobił się osobnego określenia na liczby o rząd wielkości większe
  ale nie o lingwistykę tu chodzi tylko o stwierdzenie faktu, że nadłożenie nieco ponad godziny, jadąc przez Chorwację, jest alternatywą do weekendowego korka w Roszke i coraz bardziej tłocznego przejścia w Tompie 
 
  Ok niech ci będzie. _________________ Jest taki kraj na południu  gdzie wyspy toną w błękitach  gdzie Bóg zapomniał o grudniu...
  | 
|   |   | 
| ajdadi | 26.06.2015 16:49:43   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja: POZNAŃ
  Posty: 1334 #2132887 Od: 2013-6-15
 
  Ilość edycji wpisu: 2 | aglig pisze: 
  Bo wszystko zależy od tego, od której strony mijamy Budapeszt. Jak ktoś jedzie od strony Bratysławy (Gyor) to droga przez Chorwację może być dłuższa od  43 km ( przez Vukovar) 
 
  No w końcu... | 
|   |   | 
| ajdadi | 26.06.2015 16:50:38   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja: POZNAŃ
  Posty: 1334 #2132888 Od: 2013-6-15
  | ajdadi pisze:  aglig pisze: 
  Bo wszystko zależy od tego, od której strony mijamy Budapeszt. Jak ktoś jedzie od strony Bratysławy (Gyor) to droga przez Chorwację może być dłuższa od  43 km ( przez Vukovar) 
 
  W końcu ktoś potwierdza to , o czym pisałem parę stron wstecz   
  | 
|   |   | 
| swiru | 26.06.2015 17:51:02   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja: Mielec
  Posty: 41 #2132924 Od: 2012-6-11
  | Panowie te przejscia sa tak nieprzewidywalne jak pogoda,i niewiadomo od czego to zalezy-kazdy swoje odstac musi.Rok temu wracalem to do kazdej bramki bylo po 6-8 aut a i tak ponad godzine stalem w nocy z poniedzialku na wtorek | 
|   |   | 
| tomeczek_11 | 27.06.2015 13:26:35   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja: Kraków
  Posty: 168 #2133335 Od: 2014-8-29
  | A ja teraz tak patrzę na googlemaps i natężenie ruchu jakie pokazują. No i jest na czerwono przy granicy w Roszke, mam wrażenie, że sie wydłuża. Przy innych pokazuje normalny ruch.  | 
|   |   | 
| Electra | 04.11.2025 11:14:47 | 
 
 
   | 
			
			
		  | 
|   |   | 
| konrado99 | 18.08.2015 10:52:49   | 
Grupa: Użytkownik
  Posty: 11 #2159966 Od: 2015-6-5
 
  Ilość edycji wpisu: 1 | Szczęśliwie dojechałem na Thassos i szczęśliwie wróciłem. Dziękuję Wam za porady i wskazówki   Podróż do Grecji przebiegła nam bez najmniejszego problemu. Wszystko elegancko, wśród pięknych widoczków, przy pięknej pogodzie. Na granicy Roszke/Horgosz staliśmy może 20-25 minut.
  Gorzej z powrotem, bo akurat niestety wracaliśmy w sobotę: godzina postoju na bramkach przed Belgradem (widok albańskiej rodziny w starym BMW na holenderskich tablicach, które co parę metrów pchane jest przez córeczki, bo tatusiowi się nie chce - bezcenne  ), no i 5 godzin na granicy Horgosz/Roszke - można było się wyspać, napatrzeć na ciapatych itp.; przemiła rozmowa z węgierskim celnikiem wynagrodziła nam za to troszkę ten nieszczęsny postój   Wakacje minęły nam cudnie poza paroma nieprzyjemnościami w miejscu gdzie mieszkaliśmy. Odradzam każdemu pobyt w VILLA DESPINA w miejscowości Skala Sotiros!!!
  | 
|   |   | 
| batmi | 18.08.2015 20:43:23   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Posty: 8 #2160251 Od: 2013-3-4
  | My wracaliśmy w piątek i na granicy w Roszke byliśmy o 23:40 staliśmy 9 godzin i 30 minut!Pozdrawiam tych co również tam odstali swoje... | 
|   |   | 
| ogorek | 18.08.2015 21:19:26   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Posty: 3097 #2160277 Od: 2012-7-15
  | WOW to się kwalifikuje na osobny wątek "Rekordowe czasy na przejściu granicznym" Ja ostatnio pływam promami i już nie pamiętam ... Nie można tam zawrócić aby pojechać do hotelu ?
  Byście się prespali w rozsądnych warunkach chociaż. | 
|   |   | 
| tomeczek_11 | 18.08.2015 22:32:31   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja: Kraków
  Posty: 168 #2160310 Od: 2014-8-29
  | Ale po co nowy wątek, jak ktoś nie czyta forum to stoi.  | 
|   |   | 
| des4 | 19.08.2015 08:05:12   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja: Rzeszów
  Posty: 1718 #2160363 Od: 2013-7-3
  | batmi pisze: 
  My wracaliśmy w piątek i na granicy w Roszke byliśmy o 23:40 staliśmy 9 godzin i 30 minut!Pozdrawiam tych co również tam odstali swoje... 
 
  wyrazy wspólczucia, ale sami sobie byliście winni wracając w weekend i pchając się na główne przejście bez sprawdzenia wcześniej sytuacji
  na tym forum od lat się pisze o tym, aby unikać Roszke od piątku do niedzieli, zwłaszcza jeśli chodzi o powrót.... | 
|   |   | 
| batmi | 19.08.2015 08:08:24   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Posty: 8 #2160364 Od: 2013-3-4
  | tomeczek_11 pisze: 
  Ale po co nowy wątek, jak ktoś nie czyta forum to stoi.    własnie czekałem na odpowiedz takiego forumowego eksperta...Otóż czytam forum i wiedziałem że może być korek ale okoliczności zmusiły nas do powrotu akurat w piątek. Przejeżdżałem już przez to przejście w różne dni i rożnie bywało ale w piątek to był rekord... | 
|   |   | 
| konrado99 | 19.08.2015 08:17:31   | 
Grupa: Użytkownik
  Posty: 11 #2160369 Od: 2015-6-5
  | batmi pisze: 
   Otóż czytam forum i wiedziałem że może być korek ale okoliczności zmusiły nas do powrotu akurat w piątek. Przejeżdżałem już przez to przejście w różne dni i rożnie bywało ale w piątek to był rekord... 
 
  Dokładnie.  Ja również wiedziałem, co mnie może czekać na tym przejściu w sobotę w nocy. Ale akurat tak wyszło że musieliśmy jechać w sobotę. Dlatego nie narzekam i nie płaczę bo byłem świadomy co tam może być  | 
|   |   | 
| des4 | 19.08.2015 08:25:10   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja: Rzeszów
  Posty: 1718 #2160376 Od: 2013-7-3
 
  Ilość edycji wpisu: 1 | batmi pisze:  tomeczek_11 pisze: 
  Ale po co nowy wątek, jak ktoś nie czyta forum to stoi.    własnie czekałem na odpowiedz takiego forumowego eksperta...Otóż czytam forum i wiedziałem że może być korek ale okoliczności zmusiły nas do powrotu akurat w piątek. Przejeżdżałem już przez to przejście w różne dni i rożnie bywało ale w piątek to był rekord... 
 
  tym bardziej trzeba ci się dziwić, że świadomie pchałeś się w kanał, mając kilka innych opcji do wyboru   | 
|   |   | 
| Bawa | 19.08.2015 09:55:22   | 
Grupa: Użytkownik
  Posty: 16 #2160419 Od: 2014-7-15
  | Czy ktoś z Was jechał ostatnimi dniami przez Serbię Jak wygląda sprawa z uchodźcami wędrującymi w kierunku Węgier? | 
|   |   | 
| Electra | 04.11.2025 11:14:47 | 
 
 
   | 
			
			
		  |