Grecja
GRECJA-forum turystyczno-społecznościowe
W S T E P N I A K
Grecja – kraj słońca, błękitnego morza, białych domków i wielkiej historii. Jednocześnie kraj wielkich kontrastów, borykający się z niezliczonymi problemami społecznymi. Biedny kraj bogatych ludzi – takie określenie gdzieś usłyszałam. Czy słuszne? Skąd wzięło się powiedzonko „nie udawaj Greka?” :) Zapraszam do udziału w dyskusji na te i inne tematy… razem możemy spróbować tak naprawde zrozumieć i poznać ten kraj, zobaczyć go z perspektywy nie tylko turysty, ale także potencjalnego mieszkańca… w końcu jesteśmy w Unii :)
Najlepsza trasa do Grecji? | |
| | gumis78 | 15.06.2014 20:31:05 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 39 #1866495 Od: 2014-6-2
| dla mnie najlepsza droga to chyzne -banska b.- granica SK-HR w Sahy i potem na Budapeszt. trasa oklepana w zeszlym roku jak na Chorwacje jechalismy i do Bulgarii W tym roku Grecja i wlasnie sie rozgladam jak - kierunek Zakyntos ...
pozdrawiam wszystkich podroznikow | | | Electra | 30.01.2025 06:55:49 |
|
| | | mikekola | 15.06.2014 22:07:26 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 303 #1866570 Od: 2014-1-23
Ilość edycji wpisu: 1 | gumis78 pisze: dla mnie najlepsza droga to chyzne -banska b.- granica SK-HR w Sahy i potem na Budapeszt. trasa oklepana w zeszlym roku jak na Chorwacje jechalismy i do Bulgarii W tym roku Grecja i wlasnie sie rozgladam jak - kierunek Zakyntos ...
pozdrawiam wszystkich podroznikow
To mnie właśnie zastanawia- o ile ktoś nie mieszka "mocno" na zachód lub wschód od pionowej linii symetri kraju, to krótką a także- o dziwo- szybką trasą jest właśnie Kraków- Budapeszt, przez Chyżne i Bańską Bystrzycę. A nikt jakoś o niej tutaj nie wspomina.
Jako krakusowi, dla mnie każdy inny wariant dojazdu do Budapesztu oznaczałby on nadłożenie ponad 100km a także kilku godzin. Ale moim zdaniem, nawej przybywając z północy Polski "jedynką", warto wypróbować trasę przez Kraków. Wszelkie inne wydają się okrężne, chociaż pewnie mniej męczące. Trasy Kraków- Budapeszt szczerze niecierpię, no ale to mimo wszystko najszybszy i najkrótszy wariant. Jeśli ktoś dawno nie był w "moich" stronach, to warto zauważyć, że ekspresowa Zakopianka prowadzi "aż" do Lubnia, a na Słowacji powstało kilka nowych ekspresowych fragmentów. Szczegóły na mapach google lub każdych innych.
| | | gumis78 | 15.06.2014 23:31:58 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 39 #1866604 Od: 2014-6-2
| ja tez nie lubie odcinka do Budapesztu - strasznie sie ciagnie - ale za to po zaczerpnieciu powietrza i paliwa w Sahy ... potem to juz tylko frajda | | | Suprnowa | 16.06.2014 06:31:10 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Radom
Posty: 50 #1866660 Od: 2014-4-23
| Jadac z Radomia wlasnie bede kechal na Krakow i trasa wyzej wspomniana, | | | aglig | 16.06.2014 10:31:38 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 106 #1866757 Od: 2012-10-11
| Ja też jeżdżę przez Chyżne -Sahy. Oczywiście te 200 km przez Słowację jest najwolniejszym odcinkiem, ale omijając te nieszczęsne 15 km (R1) między Bańską a Zvoleniem jestem o co najmniej 10 Euro (lub 14 euro) do przodu - na obiad Pierwsza część miedzy Chyżnym i Zvoleniem jest gorsza, duża zakrętów i małych miejscowości ale za Zvoleniem już leci z górki. | | | Suprnowa | 16.06.2014 12:03:20 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Radom
Posty: 50 #1866824 Od: 2014-4-23
| aglig pisze: Ja też jeżdżę przez Chyżne -Sahy. Oczywiście te 200 km przez Słowację jest najwolniejszym odcinkiem, ale omijając te nieszczęsne 15 km (R1) między Bańską a Zvoleniem jestem o co najmniej 10 Euro (lub 14 euro) do przodu - na obiad Pierwsza część miedzy Chyżnym i Zvoleniem jest gorsza, duża zakrętów i małych miejscowości ale za Zvoleniem już leci z górki.
Czyli tylko ten odcinek jest płatny? Jak możesz napisz jak trzeba jechać aby nie płacić winiety na Słowacji. | | | taurus | 16.06.2014 12:11:36 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Gdańsk
Posty: 1171 #1866829 Od: 2011-1-14
| mikekola pisze:
[..... Ale moim zdaniem, nawej przybywając z północy Polski "jedynką", warto wypróbować trasę przez Kraków. Wszelkie inne wydają się okrężne, chociaż pewnie mniej męczące. Trasy Kraków- Budapeszt szczerze niecierpię, no ale to mimo wszystko najszybszy i najkrótszy wariant. Jeśli ktoś dawno nie był w "moich" stronach, to warto zauważyć, że ekspresowa Zakopianka prowadzi "aż" do Lubnia, a na Słowacji powstało kilka nowych ekspresowych fragmentów. Szczegóły na mapach google lub każdych innych.
Witam
Ponieważ jeżdżę z Północy, to powiem czemu przez Cieszyn.
1. "1" z Gdańska do Cieszyna to droga bezstresowa - poza Łodzią, obecnie jedzie się całkiem przyzwoicie - Tychy mijam wieczorem więc korki mnie nie dotyczą. 2. Z Cieszyna do Svrcinovca - "11" darmowa, obecnie po remontach - bezstresowo 3. Słowacja - 14€ za miesięczną winietkę na autostradę i jadę sobie spokojnie, nie bojąc się, że czai się gdzieś "pieczarka" z radarem lub, że wjadę na płatny odcinek, a nie mam winiety. Czas przejazdu podobny a paliwowo jeśli zgodnie z znakami to nawet korzystniej.
To z mojego punktu widzenia.
_________________ Pozdrawiam
Błędy ortograficzne są nie zamierzone. W większości spowodowane używaniem klawiatury przez dzieci. | | | aglig | 16.06.2014 12:30:24 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 106 #1866843 Od: 2012-10-11
| Jadąc od Chyżnego na Sahy , mamy odcinek R1 płatny i jest to jakieś 13 km, dokładnie ten odcinek
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Swobodnie mozna go ominąć oszczędzajac sporo kasy, droga równoległą 69, dokladając jakieś 1,5 km a można to zrobić tak
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Od wielu lat tak robię czasami nawet wcześniej wjeżdżając na równoległą drogę Skręcam już tu,
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Wjeżdżam na wiadukt i zjeżdżam z niego na równoległą po drugiej stronie. Ogólnie tam są dwa wiadukty jak nie wjedziesz na pierwszy to zostaje ci drugi.
| | | gumis78 | 16.06.2014 12:32:50 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 39 #1866844 Od: 2014-6-2
| Suprnowa pisze: aglig pisze: Ja też jeżdżę przez Chyżne -Sahy. Oczywiście te 200 km przez Słowację jest najwolniejszym odcinkiem, ale omijając te nieszczęsne 15 km (R1) między Bańską a Zvoleniem jestem o co najmniej 10 Euro (lub 14 euro) do przodu - na obiad Pierwsza część miedzy Chyżnym i Zvoleniem jest gorsza, duża zakrętów i małych miejscowości ale za Zvoleniem już leci z górki.
Czyli tylko ten odcinek jest płatny? Jak możesz napisz jak trzeba jechać aby nie płacić winiety na Słowacji.
Tutaj trzeba uwazac bo zjazd jest duzo wczesniej niz na mapie widac ... trzeba kuknac w street view ... trzeba sie kierowac na salony BMW Audi KIA i za wiaduktem w prawo ... AutoMapa jak sie wklika zeby ominac drogi platne to poprowadzi .. tylko maly myk ... najpierw trzeba ustawic docelowo np. Zvoleń (ja ustawiam docelowo Sahy) i prowadzi ladnie - bo inaczej wepchnie za lotniskiem spowrotem na płatną ... a pozniej w Sahy sobie ustawiam juz dokad mam docelowo ...
| | | mikekola | 16.06.2014 12:39:15 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 303 #1866854 Od: 2014-1-23
| Suprnowa pisze: aglig pisze: Ja też jeżdżę przez Chyżne -Sahy. Oczywiście te 200 km przez Słowację jest najwolniejszym odcinkiem, ale omijając te nieszczęsne 15 km (R1) między Bańską a Zvoleniem jestem o co najmniej 10 Euro (lub 14 euro) do przodu - na obiad Pierwsza część miedzy Chyżnym i Zvoleniem jest gorsza, duża zakrętów i małych miejscowości ale za Zvoleniem już leci z górki.
Czyli tylko ten odcinek jest płatny? Jak możesz napisz jak trzeba jechać aby nie płacić winiety na Słowacji.
Na tej trasie, tylko jeden odcinek ekspresowy B. Bystrzyca - Zwoleń jest płatny. Ominąć go można w ten sposób:
https://www.google.pl/maps/dir/Ba%C5%84ska+Bystrzyca,+S%C5%82owacja/Zwole%C5%84,+S%C5%82owacja/@48.6325384,19.1322644,12z/data=!4m16!4m15!1m5!1m1!1s0x47153de36e8ad42f:0xf8223f8a0b8b9032!2m2!1d19.1461917!2d48.736277!1m5!1m1!1s0x47153818db5e31bf:0x80546e03125e003!2m2!1d19.1256291!2d48.5758623!2m1!2b1!3e0
Na wyjeździe z B. Bystrzycy kierować się na lotnisko i "zwykłą" drogę na Zwoleń. To jest chyba nawet oznaczone, ale ja kojarzę już to miejsce ogólnie i na znaki, ani na nawigację, nie patrzę. Oczywiście- jak jedzie się pierwszy raz, to zdecydowanie najlepiej jest skorzystać z Navi.
@ Taurus- Twój wariant trasy jest ciekawy. Pobieżnie przeliczyłem i wychodzi na to, że- przybywając z północy "jedynką", nadkładasz tylko około 30-40km w/s do jazdy przez Kraków. Za taką cenę zdecydowanie NIE WARTO się pchać na trasę przez Chyżne Jadąc z Krakowa, nawet przez Cieszyn, nadkładamy jednak grubo ponad 100km, co na dystansie 400km zaczyna mocno przypominać zwykłe marnotrawstwo i bezsens. No ale coś za coś- z Krakowa ogólnie jest blisko do Grecji | | | aglig | 16.06.2014 12:42:06 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 106 #1866856 Od: 2012-10-11
| Taurus nie wiem jak z Gdańska ale jeśli startuje się z Krakowa to różnica wynosi koszty paliwa za ponad 100 km więcej (w zależności jaka trasa nawet do 200km) plus winietka, czas jest porównywalny lub nawet dłuższy, nawet jeśli odejmiemy koszty różnicy w spalaniu to nadal się opłaca. | | | Electra | 30.01.2025 06:55:49 |
|
| | | aglig | 16.06.2014 12:47:10 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 106 #1866862 Od: 2012-10-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Dla tych co jadą pierwszy raz to kierować się na tesco tam wjechać na równoległą a następnie na drugi wiadukt. dokładnie tu
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
| | | mikekola | 16.06.2014 12:47:32 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 303 #1866864 Od: 2014-1-23
| aglig pisze:
Taurus nie wiem jak z Gdańska ale jeśli startuje się z Krakowa to różnica wynosi koszty paliwa za ponad 100 km więcej (w zależności jaka trasa nawet do 200km) plus winietka, czas jest porównywalny lub nawet dłuższy, nawet jeśli odejmiemy koszty różnicy w spalaniu to nadal się opłaca.
Ależ spalanie na trasie przez Chyżne będzie dużo niższe niż autostradami Fizyka jest wredna i nie chce być inaczej- o ile ktoś oczywiście przykłada minimum wysiłku do jazdy rozsądnej ekonomicznie (specjalnie nie powiem "ekonomicznej"): jedzie normalnie, ale nie rozpędza się i nie hamuje tam, gdzie nie trzeba. Przecież na tej drodze rzadko kiedy da się jechać szybciej niż 100-110km/h przez dłuższy czas. Zawsze cieszy mnie spalanie pokazywane przez komputer na tej trasie; potem, po Budapeszcie, zawsze jest z tym gorzej | | | taurus | 16.06.2014 13:10:18 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Gdańsk
Posty: 1171 #1866872 Od: 2011-1-14
Ilość edycji wpisu: 1 | mikekola pisze: .....
Ależ spalanie na trasie przez Chyżne będzie dużo niższe niż autostradami Fizyka jest wredna i nie chce być inaczej- o ile ktoś oczywiście przykłada minimum wysiłku do jazdy rozsądnej ekonomicznie (specjalnie nie powiem "ekonomicznej"): jedzie normalnie, ale nie rozpędza się i nie hamuje tam, gdzie nie trzeba. Przecież na tej drodze rzadko kiedy da się jechać szybciej niż 100-110km/h przez dłuższy czas. Zawsze cieszy mnie spalanie pokazywane przez komputer na tej trasie; potem, po Budapeszcie, zawsze jest z tym gorzej
Pozwól , że się z Tobą nie zgodzę - na 6-tym biegu moje autko pali mało - rzadka zmiana biegów, praktycznie bez zatrzymywania, tak drogą krajową nie pojedziesz.
Nie zamierzam jednak toczyć wojny o trasy - przedstawiłem swoją wersję - dla mnie najlepszą ale to nie znaczy, że dla innych też
Co do startujących z Małopolski i okolic - na pewno wasza trasa jest wygodniejsza - to wynika z mapy. Trudno z tym polemizować _________________ Pozdrawiam
Błędy ortograficzne są nie zamierzone. W większości spowodowane używaniem klawiatury przez dzieci. | | | gumis78 | 16.06.2014 13:14:54 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 39 #1866875 Od: 2014-6-2
| @mikekola
ja jak jechalem do CRO fabią z gazem 1,4 ... to do Sahy wyszlo mi 6,5l gazu / 100km ... no miód na portfel ... potem nie chcialo zejsc ponizej 10 ale 120km/h na tempo i tak prawie az do Splitu
| | | mikekola | 16.06.2014 13:18:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 303 #1866878 Od: 2014-1-23
Ilość edycji wpisu: 2 | taurus pisze: mikekola pisze: .....
Ależ spalanie na trasie przez Chyżne będzie dużo niższe niż autostradami Fizyka jest wredna i nie chce być inaczej- o ile ktoś oczywiście przykłada minimum wysiłku do jazdy rozsądnej ekonomicznie (specjalnie nie powiem "ekonomicznej"): jedzie normalnie, ale nie rozpędza się i nie hamuje tam, gdzie nie trzeba. Przecież na tej drodze rzadko kiedy da się jechać szybciej niż 100-110km/h przez dłuższy czas. Zawsze cieszy mnie spalanie pokazywane przez komputer na tej trasie; potem, po Budapeszcie, zawsze jest z tym gorzej
Pozwól , że się z Tobą nie zgodzę - na 6-tym biegu moje autko pali mało - rzadka zmiana biegów, praktycznie bez zatrzymywania, tak drogą krajową nie pojedziesz.
Nie zamierzam jednak toczyć wojny o trasy - przedstawiłem swoją wersję - dla mnie najlepszą ale to nie znaczy, że dla innych też
Oczywiście- moje uwagi były "na marginesie". Przejmować się spalaniem na wyjeździe wakacyjnym- totalny bezsens. Zwłaszcza, że nawet litr w prawo/lewo, nawet na dystansie 5000+ km nie robi AŻ takiej różnicy w/s do całości budżetu.
ALE- spalanie wynika z nadania (nie wdając się w fizyczne szczegóły) pojazdowi energii potrzebnej do przemieszczenia. Ta kinetyczna ma wredną właściwość, że rośnie wraz z kwadratem prędkości. Wyższego lub niższego spalania nie tworzy bieg czy obroty silnika ale energia. To, jak inżynierowie dobrali przełożenie i moc silnika na danych obrotach to kwestia wtórna.
Ja w swoim aucie wrzucam 6ty bieg przy 55km/h. Cx mam jeden z najniższych w klasie (jeśli nie najniższy). Jazda autostradą z prędkościami 120-130km/h (przy użyciu tempomatu) ZAWSZE owocuje spalaniem około 1l/100km wyższym niż jazda drogami krajowymi, nie przekraczając 110km/h, zwalniając odpowiednio do sytuacji. Samochód to Honda Civic hatchback z 2014 roku z silnikiem benzynowym 1.8 140KM. W poprzednich było tak samo.
Im cięższy i mniej aerodynamiczny samochód, tym większej różnicy w spalaniu można się spodziewać. Pamiętam, że w dyskusji na temat spania w nocy, lubiłeś powoływać się na dane. Można zatem takie odszukać. Pierwsze z brzegu, niestety w milach i mpg, więc trzeba pogłówkować: http://www.mpgforspeed.com/
Ale wyszło jasno, że optymalną prędkością jest 55mph. Na stronie też jest kilka wykresów, które ładnie pokazują, jak rośnie spalanie (spada mpg) dla wyższych prędkości. Dość gwałtownie.
I oczywiście z całym szacunkiem dla wszystkich, którzy upierają się, że na autostradzie auto pali tyle samo albo mniej niż na krajówce... To może być prawda i nie zamierzam się kłócić, ale- w świetle danych powyżej- świadczy o kiepskiej technice jazdy ekonomicznej po drogach krajowych. Przy czym ja nic do tego nie mam
Zaczęło się wyłącznie od tego, jakoby spalanie po drogach "szybkich" miało być niższe/korzystniejsze niż po drogach "zwykłych" (takich jak przez Chyżne). W moim przypadku to nieprawda.
| | | taurus | 16.06.2014 13:27:52 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Gdańsk
Posty: 1171 #1866885 Od: 2011-1-14
| mikekola pisze: ..... Oczywiście- moje uwagi były "na marginesie". Przejmować się spalaniem na wyjeździe wakacyjnym- totalny bezsens. Zwłaszcza, że nawet litr w prawo/lewo, nawet na dystansie 5000+ km nie robi AŻ takiej różnicy w/s do całości budżetu.
ALE- spalanie wynika z nadania (nie wdając się w fizyczne szczegóły) pojazdowi energii potrzebnej do przemieszczenia. Ta kinetyczna ma wredną właściwość, że rośnie wraz z kwadratem prędkości. Wyższego lub niższego spalania nie tworzy bieg czy obroty silnika ale energia. To, jak inżynierowie dobrali przełożenie i moc silnika na danych obrotach to kwestia wtórna.
Ja w swoim aucie wrzucam 6ty bieg przy 55km/h. Cx mam jeden z najniższych w klasie (jeśli nie najniższy). Jazda autostradą z prędkościami 120-130km/h (przy użyciu tempomatu) ZAWSZE owocuje spalaniem około 1l/100km wyższym niż jazda drogami krajowymi, nie przekraczając 110km/h, zwalniając odpowiednio do sytuacji. Samochód to Honda Civic hatchback z 2014 roku z silnikiem benzynowym 1.8 140KM. W poprzednich było tak samo.
Im cięższy i mniej aerodynamiczny samochód, tym większej różnicy w spalaniu można się spodziewać. Pamiętam, że w dyskusji na temat spania w nocy, lubiłeś powoływać się na dane. Można zatem takie odszukać. Pierwsze z brzegu, niestety w milach i mpg, więc trzeba pogłówkować: http://www.mpgforspeed.com/
Ale wyszło jasno, że optymalną prędkością jest 55mph. Na stronie też jest kilka wykresów, które ładnie pokazują, jak rośnie spalanie (spada mpg) dla wyższych prędkości. Dość gwałtownie.
I oczywiście z całym szacunkiem dla wszystkich, którzy upierają się, że na autostradzie auto pali tyle samo albo mniej niż na krajówce... Oczywiście to może być prawda i nie zamierzam się kłócić, ale- w świetle danych powyżej- świadczy o kiepskiej technice jazdy ekonomicznej po drogach krajowych. Przy czym ja oczywiście nic do tego nie mam
Zaczęło się wyłącznie od tego, jakoby spalanie po drogach "szybkich" miało być niższe/korzystniejsze niż po drogach "zwykłych" (takich jak przez Chyżne). W moim przypadku to nieprawda.
Ale ja nie neguję praw fizyki. Stwierdziłem tylko, że w moich autach - diesle 1.9 i 2.5 o mocach 120 i 145KM jadąc autostradą na 6 biegu mam mniejsze spalanie w zakresie 120-140km niż podczas jazdy drogami krajowymi.
Na to wskazuje bak moich pojazdów. I tyle w tym temacie - robimy za dużego off-topa i zaraz sam siebie będę musiał upomnieć _________________ Pozdrawiam
Błędy ortograficzne są nie zamierzone. W większości spowodowane używaniem klawiatury przez dzieci. | | | gumis78 | 16.06.2014 13:31:48 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 39 #1866887 Od: 2014-6-2
| @mikekola
jest jeszcze aspekt tzw. dzieci ... jesli są że tak powiem "on board" - koszty benzyny schodzą na dalszy plan | | | pawelh | 16.06.2014 22:53:25 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: podkarpacie
Posty: 2155 #1867248 Od: 2011-3-24
| A my nie mamy dylematu bo trasa prosta i do tego wytestowana dziesiątki razy czyli na Barwinek.W ostatnich latach znacznie poprawiono stan drogi od Rzeszowa do granicy i jest on o wiele lepszy jak u Słowaków.Natomiast jadący od Lublina czy Radomia miasto w większości objadą autostradową lub ekspresową obwodnicą. | | | mac641 | 17.06.2014 00:20:47 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Szczecin
Posty: 73 #1867298 Od: 2013-4-24
| Ze Szczecina i okolic też na razie konkurencji nie ma: Berlin, Drezno, Praga, Brno, Budapeszt itd non stop autostradą ( z wyj. krótkiego odcinka za Usti nad Łabą ). No ale jak w Niemczech wprowadzą winiety dla obcokrajowców, na co się zanosi, nie będzie już tak różowo. | | | Electra | 30.01.2025 06:55:49 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|