W S T E P N I A K
Grecja – kraj słońca, błękitnego morza, białych domków i wielkiej historii. Jednocześnie kraj wielkich kontrastów, borykający się z niezliczonymi problemami społecznymi. Biedny kraj bogatych ludzi – takie określenie gdzieś usłyszałam. Czy słuszne? Skąd wzięło się powiedzonko „nie udawaj Greka?” :) Zapraszam do udziału w dyskusji na te i inne tematy… razem możemy spróbować tak naprawde zrozumieć i poznać ten kraj, zobaczyć go z perspektywy nie tylko turysty, ale także potencjalnego mieszkańca… w końcu jesteśmy w Unii :)
Grecja zaczarowała mnie w 2004 roku, kiedy po raz pierwszy pojechałam na Kretę. Rok później "odkryłam" Mani i już pozostałam mu wierna. Rok bez wakacji w Grecji, to rok stracony ;-)
Cześć Monia to ja już mam dwa lata przerwy... nie planuję co będzie w przyszłym roku - bo szczerze powiedziawszy wszystko będzie zależało od stanu finansów...i od możliwości urlopowych...chciałabym lecieć na minimum miesiąc - żeby pozwiedzać, wygrzać się na plaży i zahaczyć o parę innych wysp...mając za bazę wypadową właśnie Kretę... _________________ Kreta-marzenia w kolorze Blue
Cześć Monia to ja już mam dwa lata przerwy... nie planuję co będzie w przyszłym roku - bo szczerze powiedziawszy wszystko będzie zależało od stanu finansów...i od możliwości urlopowych...chciałabym lecieć na minimum miesiąc - żeby pozwiedzać, wygrzać się na plaży i zahaczyć o parę innych wysp...mając za bazę wypadową właśnie Kretę...