| |
dubaj | 26.06.2016 11:35:11 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: siłownia Avaton
Posty: 1072 #2300408 Od: 2014-4-23
| Jako miłośnik drobnego piaseczku na plaży... nienawidzący kamieni które czasem napotykam szczególnie wchodząc do wody... podpytuję co następuje:
Jakich plaż szukacie/lubicie/pragniecie: - sam cudowny piasek - drobne kamyczki uroczo wbijające się w stopy (maso-masaż?) - duże kamienie... wręcz płyty... co by najlepiej piasku w ogóle nie było
Mile widziane rozbudowane i wyjaśniające odpowiedzi |
| |
Electra | 30.01.2025 06:14:58 |
|
|
| |
Dan_78 | 26.06.2016 12:32:33 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 683 #2300425 Od: 2013-1-14
| Zdecydowanie lubię plaże niekomercyjne, a jeżeli jest już komercyjna to staram się odbić od komercji jak najdalej gdzieś w kąt. Komercyjna plaża dla mnie to ta z leżakami ustawionymi rządkami, gdzie leżą i się smażą foczki i foczyska.
Zdecydowanie lubię jakieś zatoczki mniej lub bardziej dzikie, gdzie luda jest tyle, że dzieli mnie od nich kilkadziesiąt metrów, a jakby się zdarzyło, że jesteśmy sami to już w ogóle bomba.
Lubię skały, klify i górki w okolicach plaży, więc bardzo podobają mi się plaże typu Lichnos, Porto Katsiki, ŚP. Egremni, Myrtos czy Nugal w Makarskiej.
Jeżeli chodzi o wyściółkę plaży i wejścia do wody to zdecydowanie kamieniste, od sporych otoczaków do kamyków wielkości paznokcia. Dlaczego ? bo wspaniale masują ciało, woda z reguły nie jest mętna i ma lepszą widoczność i ogólnie drażni mnie piasek wchodzący do d...y . Chociaż ostatnio zauważyłem, że dzieciom większą frajdę sprawiają jednak piaszczyste, dlatego jestem skłonny się poświęcić i ze 2 dni na takiej plaży spędzić .
Zdecydowanie nie lubię natomiast dużych płyt kamiennych przy wejściu do morza, zdradzieckie to można rozciąć lub zwichnąć nogę. |
| |
ozark | 26.06.2016 12:52:42 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Rybnik
Posty: 759 #2300434 Od: 2012-2-25
| Plaża piasek ale w wodzie kamienie ,tak jak mówi Dan fajna widoczność i woda czyściutka.Nie jestem wybredny i może być cokolwiek. Co by nie było ważny luz i optymistyczne nastawienie. |
| |
pawelh | 26.06.2016 15:01:30 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: podkarpacie
Posty: 2155 #2300468 Od: 2011-3-24
| Jeśli tylko piasek to snurkowanie jest bez sensu bo pod wodą nic nie zobaczymy. Więc jeśli piasek to na granicach ze skałami i kilometr od leżaków itp. |
| |
piekara | 26.06.2016 22:04:36 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2300632 Od: 2016-4-24
Ilość edycji wpisu: 1 | Dan_78 pisze:
Zdecydowanie lubię plaże niekomercyjne, a jeżeli jest już komercyjna to staram się odbić od komercji jak najdalej gdzieś w kąt. Komercyjna plaża dla mnie to ta z leżakami ustawionymi rządkami, gdzie leżą i się smażą foczki i foczyska.
Zdecydowanie lubię jakieś zatoczki mniej lub bardziej dzikie, gdzie luda jest tyle, że dzieli mnie od nich kilkadziesiąt metrów, a jakby się zdarzyło, że jesteśmy sami to już w ogóle bomba.
Jeżeli chodzi o wyściółkę plaży i wejścia do wody to zdecydowanie kamieniste, od sporych otoczaków do kamyków wielkości paznokcia.
Mam dokładnie tak samo. Kiedyś myślałam, że plaża to tylko piaszczysta, ale jak spróbowałam idealnej otoczakowej plaży w Rogoznicy, a potem w Podgorze i Orebicu-Kuciste to to jest dla mnie to. Zobaczymy jak będzie po Grecji, bo pierwszy raz przed nami...
Choć plaże piaszczyste też mają swój urok....
Brak leżakowiska dla mnie obowiązkowy, bez względu na to, co pod stopami.... |
| |
pawelh | 26.06.2016 22:20:01 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: podkarpacie
Posty: 2155 #2300644 Od: 2011-3-24
| To nie jedź do Albanii bo to kraj miliona bunkrów i dwóch milionów parasoli.Pierwsze ma swoje uzasadnienie drugie nie koniecznie. |
| |
piekara | 26.06.2016 23:01:16 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2300666 Od: 2016-4-24
| Do Albanii na pewno pojadę. Na szczęście plaże są tam dość duże i są miejsca, gdzie można się obyć bez tego ulepszacza... (oczywiście nie zamierzam celować w Ksamil czy Sarandę). W leżakowych Włoszech także znalazłam plaże bez leżaków |
| |
ogorek | 27.06.2016 15:09:04 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3062 #2300883 Od: 2012-7-15
| Kiedyś @des pisał, ze dno w Chorwacji jest ciekawsze.
Dla mnie ładne dno jest:
Południowa Kreta Lissos, Glyka Nera, jakieś puste plaże żwirowe pomiędzy Paleochorą a Francocastello Zatoka Argolidzka: bardzo ładna jaskinia z plażą niedostępna od lądu za Kiwieri, seledynowa woda, jasne skaly pod wodą sporo ryb Zatoka Argolidzka - wyspy na przeciwko Tolo Zatoka Lakońska - plaże wyspy Elafonisos ale tam głównie piasek jest
Jak na razie zatoka Meseńska mnie pod tym względem rozczarowuje. Szar, nieciekawe dno, sporo takiej jakby trawy |
| |
Kalimera | 27.06.2016 17:29:09 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Gdynia
Posty: 168 #2300927 Od: 2014-10-3
| W my lubimy urozmaicenie, skaczemy od plaży do plaży, po kamykach, żwirkach, piaseczku, od czarnego po różowy, czasem do jakiejś jaskini zajrzymy, najmniej przyjemne są płyty skalne bo śliskie i noga może czasem utknąć, ale to też jakieś jest doświadczenie Generalnie plaże to tylko przelotem, dla ochłody, szkoda nam czasu na leżakowanie kiedy jest tyle do zobaczenia. |
| |
wolf | 28.06.2016 08:24:13 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: CENTRUM
Posty: 122 #2301157 Od: 2014-10-6
| Ja wybieram kamyczki,bo przynajmniej nie trzeba ich wytrzepywać z różnych części skromnej garderoby plażowej.
|
| |
ogorek | 28.06.2016 14:48:04 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3062 #2301304 Od: 2012-7-15
| Wiesz, te drobne tez wchodzą do butów do pływania. W sumie wystarczy odpłynąć/przejechać 5 km poza uznaną plaże i już są czyste, ciekawe i puste miejsca. Dziś tak zrobiliśmy
W sumie gruntu nie było więc może nie w temacie ... |
| |
Electra | 30.01.2025 06:14:58 |
|
|
| |
wolf | 28.06.2016 15:18:57 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: CENTRUM
Posty: 122 #2301312 Od: 2014-10-6
| W sumie to nie miałem butów na myśli Może i nie w temacie ,ale za to woda super. |
| |
dubaj | 23.07.2016 00:52:05 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: siłownia Avaton
Posty: 1072 #2310807 Od: 2014-4-23
| wolf pisze:
Ja wybieram kamyczki,bo przynajmniej nie trzeba ich wytrzepywać z różnych części skromnej garderoby plażowej.
Ja w kosztach wakacji dziennie wyceniam wygodę na plaży na 2,5 eryka. A cholera raz w roku stać mnie!
Tyle kosztuje leżaczek z udziałem w parasolu - leżaczek daje wygodę, brak piasku i przyjemność leżenia jak się chce. - parasol daje ochronę przed słoneczkiem, które przez pierwszy tydzień pobytu w GR potrafi zrobić kuku.
Po ostatnim urlopie... tylko plaże piaszczyste. Nikt mnie na kamyczki już nie zagoni.
Piasek piasek, najlepiej Paradise Beach
Oczywiście parasole i leżaki nie w molochach turystycznych - na Kathismie to była przesada... zdecydowanie pustawa plaża... nieco leżaków cały dzień w połowie wolnych... tak tak, takie są plaże w Grecji... i to są moje plaże. Piaszczyste rzecz jasna |
| |
ogorek | 23.07.2016 09:27:49 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3062 #2310857 Od: 2012-7-15
| Można pod parasolem ale jak długo pływasz w wodzie to co Ciebie i rodzinę chroni ?
Krem się zawsze trochę zmyje.
My od 3 lat pływamy i chodzimy w rashguardach. Koszulki półgolf z materiały który działa skuteczniej jak filtr. Zazwyczaj to było UV60 ale ostatnio producenci oferują takie tkaniny UV100 czy UV200
Kiedyś (zwłaszcza na Krecie) wydawało mi się, że jesteśmy "dziwakami" (wiem, że jesteśmy) bo rodzina na plaży i w wodzie w bluzkach, spodenkach do kolan. Ale nawet moje Panie przekonały się i pływają w koszulkach SeaDoo (dopasowane, nie przeszkadzają w pływaniu, błyskawicznie schną)
W tym roku widziałem nawet Greków w podobnych strojach czy nawet cienkich krókich piankach.
Generalnie od czasu używania rash guardów BRAK problemu ze spaloną skóra. Wcześnie co rok miałem ten problem, że gdzies nie dosmarowałem Ja używam luźniejszych koszulek ale agrabne Panie mogą używać dopasowanych
Co do piasku pod stopami to kolega na plazy piaszczystej (chyba okolice Sithonii) lubił czuć piasek pod stopami do czasu aż wdepnął na jeżowca wychodząc z wody. Cały pobyt ropiejące rany na nogach.
Osobiście używamy buty z neoprenu do plażowania i pływania |
| |
dubaj | 26.07.2016 00:04:59 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: siłownia Avaton
Posty: 1072 #2312208 Od: 2014-4-23
| Nie... Ogórek... Absolutnie rozumiem, że mając w perspektywie miesiąc na łódce to wypada się mocniej chronić przed słońcem... ale ja na wakacjach... nie chce być na takiej plaży by w butach biegać po kamieniach... chce poleżeć pod parasolem... potem dać się wysmarować kobicie jakimś kremem... i iść popływać.
Jak plaża to ino kąpielówki - oczywiście pierwsze parę dni to chowanie się przed słońcem... ale wakacyjna plaża to odkryte jak najwięcej (oczywiście bez przesady)... co by rozsądnie, ale kolorku powoli łapać |
| |
ogorek | 26.07.2016 08:30:21 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3062 #2312265 Od: 2012-7-15
| I tak patrząc na Greków i turystów dochodzę do wniosku że spód plaży nie ma znaczenia Znaczenie ma tylko "czy jest WiFi" i zasięg.
90% na plaży głaszcze smartfony
Cała rodzina źle reaguje na słońce - wysypka (alergia na slońce) - dziatwa i małżonka - późniejsze plamy na skórze
Stąd my w koszulkach jednak. Odnośnie obuwia to ostrzegam ponownie, że kolega na piaszczystej miał przyjemność wdepnąć na jeżowca ... Nie wiem czy "poczucie swobody" i "czucie piaseczku" jest warte tego ? Jest wiele fajnych, cienkich butów neoprenowych
Z drugiej strony nie powiniennem pisać w tym wątku bo my nie plażowi (tak mnie oświeciło). Nie bywamy na zrganizowanych plażach i nie potrafimy poleżeć na leżakach. Nudzi nam się wtedy już po 15-stu minutach |
| |
dubaj | 26.07.2016 20:15:04 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: siłownia Avaton
Posty: 1072 #2312635 Od: 2014-4-23
| Uff...to ja na żadnej plaży nie znalazłem wifi. Ale dawałem radę - cudowne lenistwo z piwem. Lepsze niż wifi
Co do jeżowców - codziennie inna plaża, jeżowców brak... podtrzymuje zdanie, że piasek i bosa stopa... to jest to
Pozdrawiam jako plażowiec spod parasola |
| |
Electra | 30.01.2025 06:14:58 |
|
|