W S T E P N I A K
Grecja – kraj słońca, błękitnego morza, białych domków i wielkiej historii. Jednocześnie kraj wielkich kontrastów, borykający się z niezliczonymi problemami społecznymi. Biedny kraj bogatych ludzi – takie określenie gdzieś usłyszałam. Czy słuszne? Skąd wzięło się powiedzonko „nie udawaj Greka?” :) Zapraszam do udziału w dyskusji na te i inne tematy… razem możemy spróbować tak naprawde zrozumieć i poznać ten kraj, zobaczyć go z perspektywy nie tylko turysty, ale także potencjalnego mieszkańca… w końcu jesteśmy w Unii :)
Jakos w to nie wierze ze UE pozwoli tak łatwo wyjść Grecji z UE, kwestia kilku dni a jakaś cześć długu zostanie umorzona i poluzują troche pasa zeby tylko SYRIZA nie wygrała wyborów
Zadziwia mnie wiara w magiczną moc lokalnej waluty. Czyli co - przeliczą ją 1:1 a potem będą osłabiać ? Dzięki temu dług spadnie ale Greków będzie stać tylko na greckie produkty ...
To tak jak Norwegia osłabia koronę aby Norwegowie nadal tak samo zarabiali w lokalnej walucie ale coraz droższe są dla nich produkty z importu ... Długo się tak nie da ...
Dla turystów i tak ceny byłyby dyktowane w EUR. A Drahma miałaby inflację jak kiedyś ...
Jak można wmawiać ludziom, że lokalna waluta to źródło dobrobytu i nagle wszyscy będą mieć pracę. I tak już dużo więcej turystów w GR chyba się nie zmieści ...
Życze Grekom (i Polakom) jak najlepiej ale to jest populizm na fali niezadowolenia. System było chory i byłby chory czy to w EUR czy w Drahmie
Jeżeli sami Grecy ściągają do pracy inne (tańsze) nacje to jak mieszkańcy mają miec pracę.
Z perspektywy turysty to żadna różnicaJa naprawdę lubię Grecję i jej mieszkańców,ale porównując nasze i ich zarobki to uważam,że albo my powinniśmy zarabiać kilkukrotnie więcej albo oni mniej.Poza kilkoma dużymi miastami w Gr praktycznie nie spotyka się zakładów przemysłowych a z pasienia kóz,uprawy cytrusów czy turystyki to raczej trudno o wysoki poziom życia.
Różnica będzie. Jak wprowadzą drachmę 1 lutego i będzie przelicznik np 3 drahmy - 1 EUR i oferty turystyczne wyrażą w Drahmach to zobaczysz, ze do sezonu drahma spadnie to 4.0
Aczkolwiek marzenie o cenach w drachmach to marzenie. Zapewne będą wyrażone w EUR
Ja akurat nigdy nie rezerwuję więc ryzyko wynosi zero,ale nawet jeśli po wyborach zapadnie decyzja o zmianie waluty to i tak tego nie zrobią natychmiast.Natomiast sama Drahma może podzielić los Rubla czyli mocno stracić na wartości i to nawet bardzo szybko przez magiczną rękę rynku oraz spekulantów.
Ja zaopatrzyłem się w euro jeszcze w wakacje kiedy był dobry kurs bo wkurza mnie przed wyjazdem huśtawka w kursie walut.Wracając do tematu Gr może mieć problem z utrzymaniem kursu nowej waluty bo i rezerwy pewnie nadszarpnięte i chętnych do kopania leżącego nie braknie