| |
goly78 | 30.07.2013 13:24:48 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 249 #1555704 Od: 2012-1-2
| NA zadnej bramce w Grecji nie przyjmwali karty.Wszedzie gotówka . Pisze o drodze na Lefkade. |
| |
Electra | 25.11.2024 09:48:02 |
|
|
| |
chriso | 30.07.2013 14:18:32 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 74 #1555766 Od: 2013-3-2
|
na samej granicy tam gdzie zielone karty
pozdro z Pargi |
| |
gooralos | 30.07.2013 14:36:42 |
Grupa: Moderator
Posty: 611 #1555773 Od: 2012-6-4
| w Serbii, przed Niszem, na przeciw Hotelu Nais, stacja Gazprom, płaciłem karta, wg. przelicznika euro z danego dnia wyszło 5,8zł/l ON. Tyle samo na dystrybutorze jak i terminalu. Umyte szyby w gratisie, pełna kultura. Toalety czyste, świeże. Wcześniej ta stacja nazywała się Nis Petrol, ale pamiętała czasy komuny, po przejęciu przez Putina widać porządek. Komunikacja bez problemu w dwóch językach : angielski, niemiecki. |
| |
eystrasalt | 30.07.2013 14:56:12 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 166 #1555789 Od: 2013-3-13
Ilość edycji wpisu: 1 | Marlon pisze:
(...) Rzecz najważniejsza: czy można płacić kartami kredytowymi\płatniczymi ( wypukłymi) czy niezbędna jest gotówka?
Niezbędna jest gotówka. W Grecji na bramkach NIE można płacić kartą. (Dane z lipca 2013 - sprawdziłem osobiście podczas 2-tygodniowego pobytu w Grecji na trasie Saloniki-Ateny i Peloponez-Lefkada.) Pod tym względem lepiej jest w Serbii i Macedonii, gdzie można płacić kartą. Na bramkach w Grecji płaciłem od 1,30 do 3,20 EUR. Nie liczyłem dokładnie, ale łącznie na pewno co najmniej 20-30 EUR... |
| |
sebamilan | 30.07.2013 16:27:17 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 13 #1555877 Od: 2013-3-13
| Witam, wczoraj wróciliśmy z Aten, 22 godz z żoną na zmianę. Jechaliśmy cały czas E 75 przez Bratysławę potem Brno , Ostrawa , i A1 do Knurowa (śląsk).Cała droga powrotna praktycznie bez dłuższych postojów na granicach (z Aten wyjechaliśmy 8:30), czy bramkach. Z Aten do Salonik na bramkach tylko gotówka dokładnie 10 bramek (20,80 EUR). Jeżeli chodzi o płatność za paliwo to tylko karta, tankowałem tylko w Macedonii, Serbii x2,(raz na Węgrzech tylko 10litrów nie byłem pewny czy dojadę).Bramki w Macedonii na pierwszej 5euro i reszta na pozostałe,na Serbii sprzedałem 20 euro i wystarczyło na opłaty, jeszcze na jakieś picie do samochodu.Jeżeli chodzi o kuturę jazdy Serbów to dramat trzeba bardzo uważać,jezdziłem dużo samochodem po Atenach ale Serbowie przebijają nawet Greków. W Serbii na autostradach dla nich nie ma żadnych zasad wyprzedzali na trzeciego przekraczali słupki na zwężeniach do jednego pasa!!!! po to aby wyprzedzić tira i pare aut i to w nocy!!!Wyprzedzanie z prawej i lewej strony naraz z dziecmi na pokładzie dla nich żaden problem, trąbienie i długie na porządku dziennym. Przy nich my jesteśmy aniołkami.Zawiodłem się troszkę stanem nawierzchni na czeskich autostradach miałem inne wyobrażenie bo do samej Ostrawy gzie najczęściej jadę jest OK ale dalej betonowa rąbanka.W drodze do Aten cały dobry czas straciłem w Budapeszcie (byłem 13:00, straciłem 45min w korku)przebudowa obwodnicy i następne 45min w Roszke, dlatego drogę powrotną kalkulowałem na noc w Budapeszcie tym bardziej że w tym dniu było Grand Prix F1. Jeżeli chodzi o patrole policyjne to w Czechach dwa razy za Brnem pomiar prędkości(droga do Aten), na Słowacji nic ale przez te kraje starałem sie nie przekraczac predkosci, na Węgrzech stali z lornetkami dwa moze trzy razy ale nie wiem czy sprawdzali tablice rejestracyjne czy mierzyli prędkość możliwe że to i to. Generalnie fajna wycieczka, 1 raz samochodem tyle kilometrów, autko sprawiło się rewelacyjnie(Sonata 2,4 benzynka 2005r)szczególnie spalanie pozytywnie mnie zaskoczyło ale nie przekraczałem 140/150km/h a podrodze widziałem parę BMW i Alfa Romeo na lawetach (na Niemieckich blachach).Pozdrawiam wszystkich, chętnie odpowiem na pytania jezeli bedą ... |
| |
olimisio | 30.07.2013 22:47:41 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 17 #1556209 Od: 2013-1-4
| Melduje sie z Mavrouvoni naPeloponezie, wieczrem spokojnie, pyszne jedzonko. Granica w sob hu\srb 1 godz bocki vinograd ...nowe przejscie, potem w niedz. niedz godzinka na srb mac i w mac na pierwszych bramkach to samo, po drodze mereory upal ale zwiedzilismy piec. Mordega. Teraz zaczynamy odpoczynek. |
| |
ssaternu | 31.07.2013 06:43:56 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 657 #1556310 Od: 2013-4-24
| sebamilan pisze: Witam, wczoraj wróciliśmy z Aten, 22 godz z żoną na zmianę. Jechaliśmy cały czas E 75 przez Bratysławę potem Brno , Ostrawa , i A1 do Knurowa (śląsk).Cała droga powrotna praktycznie bez dłuższych postojów na granicach (z Aten wyjechaliśmy 8:30), czy bramkach. Z Aten do Salonik na bramkach tylko gotówka dokładnie 10 bramek (20,80 EUR). Jeżeli chodzi o płatność za paliwo to tylko karta, tankowałem tylko w Macedonii, Serbii x2,(raz na Węgrzech tylko 10litrów nie byłem pewny czy dojadę).Bramki w Macedonii na pierwszej 5euro i reszta na pozostałe,na Serbii sprzedałem 20 euro i wystarczyło na opłaty, jeszcze na jakieś picie do samochodu.Jeżeli chodzi o kuturę jazdy Serbów to dramat trzeba bardzo uważać,jezdziłem dużo samochodem po Atenach ale Serbowie przebijają nawet Greków. W Serbii na autostradach dla nich nie ma żadnych zasad wyprzedzali na trzeciego przekraczali słupki na zwężeniach do jednego pasa!!!! po to aby wyprzedzić tira i pare aut i to w nocy!!!Wyprzedzanie z prawej i lewej strony naraz z dziecmi na pokładzie dla nich żaden problem, trąbienie i długie na porządku dziennym. Przy nich my jesteśmy aniołkami.Zawiodłem się troszkę stanem nawierzchni na czeskich autostradach miałem inne wyobrażenie bo do samej Ostrawy gzie najczęściej jadę jest OK ale dalej betonowa rąbanka.W drodze do Aten cały dobry czas straciłem w Budapeszcie (byłem 13:00, straciłem 45min w korku)przebudowa obwodnicy i następne 45min w Roszke, dlatego drogę powrotną kalkulowałem na noc w Budapeszcie tym bardziej że w tym dniu było Grand Prix F1. Jeżeli chodzi o patrole policyjne to w Czechach dwa razy za Brnem pomiar prędkości(droga do Aten), na Słowacji nic ale przez te kraje starałem sie nie przekraczac predkosci, na Węgrzech stali z lornetkami dwa moze trzy razy ale nie wiem czy sprawdzali tablice rejestracyjne czy mierzyli prędkość możliwe że to i to. Generalnie fajna wycieczka, 1 raz samochodem tyle kilometrów, autko sprawiło się rewelacyjnie(Sonata 2,4 benzynka 2005r)szczególnie spalanie pozytywnie mnie zaskoczyło ale nie przekraczałem 140/150km/h a podrodze widziałem parę BMW i Alfa Romeo na lawetach (na Niemieckich blachach).Pozdrawiam wszystkich, chętnie odpowiem na pytania jezeli bedą ...
Twierdzisz że twoja Sonata jest mniej awaryjna od BMW?
|
| |
ssaternu | 31.07.2013 06:46:08 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 657 #1556311 Od: 2013-4-24
| olimisio pisze:
Melduje sie z Mavrouvoni naPeloponezie, wieczrem spokojnie, pyszne jedzonko. Granica w sob hu\srb 1 godz bocki vinograd ...nowe przejscie, potem w niedz. niedz godzinka na srb mac i w mac na pierwszych bramkach to samo, po drodze mereory upal ale zwiedzilismy piec. Mordega. Teraz zaczynamy odpoczynek.
Sporo czasu spędziłeś na nowym przejściu. Razem 3h na bramkach i granicach? |
| |
eystrasalt | 31.07.2013 09:28:39 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 166 #1556429 Od: 2013-3-13
| sebamilan pisze:
(...) po drodze widziałem parę BMW i Alfa Romeo na lawetach (na niemieckich blachach) (...)
To znaczy tylko tyle, że były na lawetach. Nic innego. Może ktoś kupił i przewoził. Nie każdy samochód na lawecie jest niesprawny ;-)
Przy okazji potwierdzam "temperament" (czyt. głupotę) wielu kierowców w samochodach na serbskich blachach. Co dziwne, zachowują się tak chyba tylko u siebie. |
| |
ssaternu | 31.07.2013 09:46:42 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 657 #1556442 Od: 2013-4-24
| Masakra, czyli turasy namierzyły Backi Vinogradi, a dopiero co zarezerwowałem nocleg obok Suboticy aby w drodze powrotnej w niedziele rano wjechać do węgier nowym przejściem. A teraz wychodzi na to że przez Osijek może być szybciej i pewniej. Mam już mętlik w głowie bo na Osijek to naprawdę wygodny i szybki kawałek pustej autostrady choć dalej. Myślicie że w ten piątek pod wieczór na Backi Vinogradi będzie duży korek żeby wjechać do Serbii? |
| |
gooralos | 31.07.2013 09:52:26 |
Grupa: Moderator
Posty: 611 #1556453 Od: 2012-6-4
| Na weekend zawsze jest dramat. |
| |
Electra | 25.11.2024 09:48:02 |
|
|
| |
eystrasalt | 31.07.2013 10:44:23 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 166 #1556496 Od: 2013-3-13
|
Skąd to nastawienie? No tak, przecież jesteś od nich lepszy, mądrzejszy i pewnie ładniej pachniesz... |
| |
des4 | 31.07.2013 11:40:31 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Rzeszów
Posty: 1718 #1556566 Od: 2013-7-3
| eystrasalt pisze:
Skąd to nastawienie? No tak, przecież jesteś od nich lepszy, mądrzejszy i pewnie ładniej pachniesz...
akurat ma racje, takiego brudu i stosów śmieci jakie zostawiają na parkingach rodziny gastarbaiterów z Zach, Europy odwiedzające rodzinne strony w Turcji, ciężko znaleźć
my Polacy tez swoje mamy za kołnierzem, ale w tym temacie jesteśmy przy nich ligą podwórkową |
| |
sebamilan | 31.07.2013 12:09:32 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 13 #1556594 Od: 2013-3-13
| ssaternu pisze: sebamilan pisze: Witam, wczoraj wróciliśmy z Aten, 22 godz z żoną na zmianę. Jechaliśmy cały czas E 75 przez Bratysławę potem Brno , Ostrawa , i A1 do Knurowa (śląsk).Cała droga powrotna praktycznie bez dłuższych postojów na granicach (z Aten wyjechaliśmy 8:30), czy bramkach. Z Aten do Salonik na bramkach tylko gotówka dokładnie 10 bramek (20,80 EUR). Jeżeli chodzi o płatność za paliwo to tylko karta, tankowałem tylko w Macedonii, Serbii x2,(raz na Węgrzech tylko 10litrów nie byłem pewny czy dojadę).Bramki w Macedonii na pierwszej 5euro i reszta na pozostałe,na Serbii sprzedałem 20 euro i wystarczyło na opłaty, jeszcze na jakieś picie do samochodu.Jeżeli chodzi o kuturę jazdy Serbów to dramat trzeba bardzo uważać,jezdziłem dużo samochodem po Atenach ale Serbowie przebijają nawet Greków. W Serbii na autostradach dla nich nie ma żadnych zasad wyprzedzali na trzeciego przekraczali słupki na zwężeniach do jednego pasa!!!! po to aby wyprzedzić tira i pare aut i to w nocy!!!Wyprzedzanie z prawej i lewej strony naraz z dziecmi na pokładzie dla nich żaden problem, trąbienie i długie na porządku dziennym. Przy nich my jesteśmy aniołkami.Zawiodłem się troszkę stanem nawierzchni na czeskich autostradach miałem inne wyobrażenie bo do samej Ostrawy gzie najczęściej jadę jest OK ale dalej betonowa rąbanka.W drodze do Aten cały dobry czas straciłem w Budapeszcie (byłem 13:00, straciłem 45min w korku)przebudowa obwodnicy i następne 45min w Roszke, dlatego drogę powrotną kalkulowałem na noc w Budapeszcie tym bardziej że w tym dniu było Grand Prix F1. Jeżeli chodzi o patrole policyjne to w Czechach dwa razy za Brnem pomiar prędkości(droga do Aten), na Słowacji nic ale przez te kraje starałem sie nie przekraczac predkosci, na Węgrzech stali z lornetkami dwa moze trzy razy ale nie wiem czy sprawdzali tablice rejestracyjne czy mierzyli prędkość możliwe że to i to. Generalnie fajna wycieczka, 1 raz samochodem tyle kilometrów, autko sprawiło się rewelacyjnie(Sonata 2,4 benzynka 2005r)szczególnie spalanie pozytywnie mnie zaskoczyło ale nie przekraczałem 140/150km/h a podrodze widziałem parę BMW i Alfa Romeo na lawetach (na Niemieckich blachach).Pozdrawiam wszystkich, chętnie odpowiem na pytania jezeli bedą ...
Twierdzisz że twoja Sonata jest mniej awaryjna od BMW?
Skąd ! może zbieg okolicznosci? ale to byly sluzby żółtymi lawetami takie przynajmniej jezdzą po serbii na autostradach, nikogo nie chciałem urazic pozdr...
|
| |
crisss77 | 31.07.2013 13:56:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 290 #1556709 Od: 2012-1-15
Ilość edycji wpisu: 1 | Ja twierdzę że Sonata jest super bezawaryjna. Nie mam nic do BMW, ani żadnej innej marki, po prostu stwierdzam fakt jako mechanik ASO Hyundai. Tak dla rozluźnienia atmosfery. Ja jadę 4 sierpnia i wybieram drogę przez Chorwację, w zeszłym roku stałem 5h na granicy Serbskiej i wolę dmuchać na zimne. Jadę autem super awaryjnym na literę F |
| |
ajdadi | 31.07.2013 14:15:09 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: POZNAŃ
Posty: 1334 #1556724 Od: 2013-6-15
| DO CRISSS77 I bardzo dobrze robisz że jedziesz przez HR JA jechałem na początku lipca zero kolejek i stania SZEROKIEJ |
| |
crisss77 | 31.07.2013 14:17:29 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 290 #1556728 Od: 2012-1-15
| ajdadi pisze:
DO CRISSS77 I bardzo dobrze robisz że jedziesz przez HR JA jechałem na początku lipca zero kolejek i stania SZEROKIEJ
dzięki |
| |
ssaternu | 31.07.2013 15:26:53 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 657 #1556794 Od: 2013-4-24
| eystrasalt pisze:
Skąd to nastawienie? No tak, przecież jesteś od nich lepszy, mądrzejszy i pewnie ładniej pachniesz...
Widzę że kolega miał z nimi mało do czynienia. Nie widziałeś w jakim stanie zostawiają po sobie publiczne toalety, jak zachowują się na drodze, jacy są agresywni i wpychają się w kolejki. |
| |
olimisio | 31.07.2013 17:46:13 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 17 #1556927 Od: 2013-1-4
| ssaternu pisze:
Masakra, czyli turasy namierzyły Backi Vinogradi, a dopiero co zarezerwowałem nocleg obok Suboticy aby w drodze powrotnej w niedziele rano wjechać do węgier nowym przejściem. A teraz wychodzi na to że przez Osijek może być szybciej i pewniej. Mam już mętlik w głowie bo na Osijek to naprawdę wygodny i szybki kawałek pustej autostrady choć dalej. Myślicie że w ten piątek pod wieczór na Backi Vinogradi będzie duży korek żeby wjechać do Serbii?
Na nowym przejsciu tylko 2 z ok 30 samochodow to byli Turcy, pozostaly ruch glownie srb. i wegry, plus dwa auta pl. Moge sobie wyobrazic przejscie na autostradzie tego dnia byl bardzo duzy ruch . |
| |
Miro72 | 31.07.2013 18:54:28 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 24 #1556979 Od: 2013-2-17
| Ja też pojadę przez Chorwację,to tylko 50km dalej z Krakowa do Belgradu wychodzi. Może zdążę w Osijeku Karlovacko kupić,a i na kolacje jakiś odojak się trafi. Pamiętam Roszke sprzed dwóch lat w drodze do Bułgarii-koszmar. Jadę w piątek to i w Tompie i Backim Vinogradzie może być nieciekawie.
Jeszcze 9DDW... |
| |
Electra | 25.11.2024 09:48:02 |
|
|